Amerykańskie cła mogą być utrzymane nawet po odejściu Trumpa od władzy

Amerykańskie cła nałożone na UE mogą obowiązywać nawet 20 lat. Ich atrakcyjność polityczna oraz fakt, że generują wpływy do budżetu może sprawić, że byłyby utrzymane także przez administrację Demokratów – uważają analitycy think tanku Bruegel.

Jak wskazują, zdaniem większości ekspertów, cła mogą utrzymywać się od 7 do 20 lat w pesymistycznym scenariuszu. Zwolennicy tej koncepcji argumentują, że choć cła są szkodliwe gospodarczo, pozostają atrakcyjne politycznie. Wskazują, że prezydent Joe Biden za czasów swoich rządów nie zniósł ceł wprowadzonych prze poprzednią administrację Trumpa.

Ich zdaniem zniesienie taryf mogłoby przynieść dopiero globalna reforma systemu handlowego w ramach Światowej Organizacji Handlu, co w obecnej sytuacji wydaje się mało realne.

Dodatkowo cła generują przychody budżetowe bez konieczności formalnego podnoszenia podatków. To, w silnie spolaryzowanym środowisku politycznym USA, czyni je instrumentem atrakcyjnym dla władzy. Ich negatywne skutki gospodarcze – wyższa inflacja czy spowolnienie wzrostu gospodarczego – mogą być trudne do uchwycenia dla opinii publicznej i nie stanowią priorytetu dla wyborców.

Z kolei optymiści przewidują, że cła mogą obowiązywać krócej – od dwóch do pięciu lat. Zwracają uwagę, że są one ekonomicznie nieefektywne i zwiększają ryzyko stagflacji w USA, m.in. poprzez spowolnienie wzrostu PKB o 0,5 proc. w latach 2025-2026 oraz utrzymywanie inflacji powyżej celu Rezerwy Federalnej. Dodatkowo, historyczny kontekst wprowadzenia wysokich ceł przez Trumpa wskazuje na ich charakter politycznie motywowanego wydarzenia.

Zwolennicy teorii krótszego utrzymania taryf podkreślają też, że wpływy z ceł, szacowane przez administrację USA na ok. 300 mld dolarów w bieżącym roku, stanowią jedynie 0,7 proc. PKB, co oznacza, że ich potencjalną utratę można zrekompensować innymi środkami. Poza tym, negatywne skutki ceł są odczuwalne dla konsumentów i firm, co w demokracji ogranicza możliwość ich długotrwałego utrzymywania. Zniesienie podwyższonych ceł mogłoby także stanowić sposób dla Demokratów na wyraźne odróżnienie się od polityki poprzedniej administracji.

Eksperci podkreślają też, że po miesiącach niepewności związanych z decyzjami administracji Trumpa dotyczącymi ceł na import z zagranicy sytuacja w handlu międzynarodowym uległa względnej stabilizacji. W większości przypadków import z Unii Europejskiej został objęty taryfą celną w wysokości do 15 proc., a główna debata przeniosła się z pytania o możliwości uniknięcia lub ograniczenia ceł na pytanie, jak długo one będą obowiązywać.

Źródło: PAP