UE podzielona w sprawie Gazy. Spotkanie ministrów w Kopenhadze bez przełomu

Unia Europejska pozostaje podzielona w sprawie konfliktu w Strefie Gazy – poinformowała w Kopenhadze szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. Po nieformalnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych podkreśliła, że brak jedności negatywnie wpływa na wiarygodność UE na arenie międzynarodowej.

Kallas przyznała, że ministrowie nie osiągnęli porozumienia co do planu zawieszenia umowy o wolnym handlu z Izraelem w ramach układu stowarzyszeniowego UE-Izrael. Część państw, w tym Niemcy i Węgry, sprzeciwiły się takiemu rozwiązaniu, natomiast Dania – obecnie sprawująca prezydencję w Radzie UE – zadeklarowała poparcie dla zawieszenia.

Opcje są jasne i pozostają na stole, ale problemem jest to, że nie wszystkie państwa członkowskie są gotowe je poprzeć – Kaja Kallas

Szefowa dyplomacji dodała, że brak decyzji osobiście odbiera jako trudne doświadczenie, ponieważ to ona odpowiada za prezentowanie stanowiska Unii na zewnątrz.

Duński minister spraw zagranicznych Lars Løkke Rasmussen zasugerował, że UE mogłaby poszukać rozwiązań pozwalających ominąć weto niektórych państw. Wskazał m.in. możliwość wprowadzenia wysokich ceł na towary z terytoriów okupowanych, co można byłoby zatwierdzić większością kwalifikowaną.

Rasmussen odrzucił też argumenty strony izraelskiej, jakoby ograniczenia handlowe miały wzmacniać Hamas. „Nie mamy zamiaru wzmacniać Hamasu, wręcz przeciwnie” – powiedział.

Nacisk na pomoc humanitarną i apel do USA

Kallas podkreśliła, że Unia Europejska skutecznie naciska na Izrael w kwestii pomocy humanitarnej. Dzięki tym działaniom do Gazy trafia więcej transportów z pomocą, a otwarte zostały kolejne przejścia graniczne.

Podczas spotkania ministrowie przyjęli również dokument wzywający Stany Zjednoczone do cofnięcia zakazu wjazdu dla delegacji palestyńskiej udającej się na Zgromadzenie Ogólne ONZ.

Nowe sankcje wobec Rosji

Kallas zapowiedziała, że Unia przygotowuje nowy, 19. pakiet sankcji wobec Rosji w odpowiedzi na nasilone ataki na cele cywilne w Ukrainie. W czwartek rosyjski ostrzał Kijowa zabił 25 osób, w tym kilkoro dzieci, a także uszkodził przedstawicielstwo UE i budynek British Council.

Jednym z nowych elementów sankcji mogą być ograniczenia dotyczące rynku kryptowalut, który – jak wskazała Kallas – pomaga w obchodzeniu restrykcji. Unia rozważa wprowadzenie rozwiązań podobnych do tych, jakie zastosowała Wielka Brytania, m.in. wobec rublo-powiązanego tokena A7A5 działającego w Kirgistanie, przez który przepłynęło prawie 8 mld euro.

W pakiecie znajdą się także ograniczenia w imporcie rosyjskiej ropy i gazu, sankcje wtórne wobec partnerów handlowych Rosji oraz restrykcje wobec tzw. floty cieni, wykorzystywanej do omijania zakazu importu ropy.

Spór o zamrożone aktywa Rosji

Ministrowie rozmawiali również o zamrożonych aktywach Rosji o wartości 210 mld euro. Kallas zaznaczyła, że Moskwa nie odzyska tych środków, dopóki nie wypłaci Ukrainie reparacji.

Część państw członkowskich, w tym Belgia – posiadająca największą część rosyjskich aktywów – sprzeciwiła się ich konfiskacie, wskazując na możliwe konsekwencje prawne.

Według Kallas, Unia pracuje nad rozwiązaniami, które zminimalizują ryzyko dla państw członkowskich oraz umożliwią podział odpowiedzialności w przypadku decyzji o wykorzystaniu zamrożonych środków.

Rozmowy w Kopenhadze odbyły się w tzw. formacie Gymnich, co oznacza, że ministrowie nie podejmowali formalnych decyzji. Dyskusje mogą jednak wyznaczyć kierunek dalszych działań Unii w sprawie Gazy, sankcji wobec Rosji oraz zamrożonych aktywów.

Źródło: Euronews