Cyberbezpieczne wodociągi. NASK idzie na wojnę z rosyjskimi hakerami
Polska jest na celowniku rosyjskich hakerów. Na cel biorą oni m.in. wodociągi i oczyszczalnie ścieków. NASK dołącza więc do – największego w historii – programu wsparcia „Cyberbezpieczne Wodociągi”.
Awaria systemu odbierania ścieków, pogorszenie jakości wody czy nawet wielogodzinne przerwy w jej dostawie mogą sparaliżować całe miasta. Rosyjscy hakerzy dobrze o tym wiedzą. Dlatego na celownik biorą infrastrukturę w małych miastach. Ostatnio próbowali zaatakować systemy w Małdytach, Tolkmicku czy Wydminach.
Cyberataki prowadziły m.in. do manipulowania parametrami technicznymi, co może stanowić zagrożenie zdrowia i życia. Dlatego też rząd zapowiada specjalny program ochronny. – Wiemy, jak się bronić i umiemy to robić. Tym, którzy stoją za atakami, odpowiemy zaciśniętą pięścią. Ten program właśnie temu służy – mówił podczas ekonomicznego forum w Karpaczu wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, zapowiadając program „Cyberbezpieczne Wodociągi”.
Budżet nowego programu zabezpieczenia kluczowej infrastruktury przed Rosjanami wynosi 300 milionów złotych. Fundusze pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy. Biorą w nim udział NASK oraz Centrum Projektów Polska Cyfrowa. Ze wsparcia skorzysta nawet 500 podmiotów – m.in. spółki wodociągowo-kanalizacyjne.
Wsparcie pójdzie na trzy kluczowe poziomy. Po pierwsze – organizacyjne: audyty bezpieczeństwa, sprawdzenie zgodności systemów z przepisami, a także opracowanie, wdrożenie i utrzymanie systemów bezpieczeństwa informacji. Po drugie – techniczne: wprowadzenie nowych sprzętów i aplikacji, które mają zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Trzecim elementem „Cyberbezpiecznych Wodociągów” są szkolenia zarówno na poziomie podstawowym, jak i specjalistycznym dla pracowników i kadry zarządzającej infrastrukturą.