Zalando musi stosować się do najsurowszych unijnych zasad dla platform

Europejski Trybunał potwierdził decyzję Komisji Europejskiej w sprawie niemieckiego giganta e-commerce. Zalando zostało uznane za „bardzo dużą platformę internetową” i musi przestrzegać rygorystycznych regulacji wynikających z Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA).

Wyrok w Luksemburgu

Sąd Unii Europejskiej w Luksemburgu wydał dziś wyrok w głośnej sprawie dotyczącej Zalando. Platforma modowa zakwestionowała swoją klasyfikację jako tzw. Very Large Online Platform (VLOP) w ramach DSA (powyżej 45 mln użytkowników). Spór dotyczył liczby użytkowników, które Komisja Europejska wzięła pod uwagę, wyznaczając obowiązki dla spółki.

Zalando twierdziło, że z platformy aktywnie korzysta jedynie ok. 30 mln użytkowników miesięcznie. Tymczasem Komisja oszacowała tę liczbę na ponad 83 mln osób. Zdaniem sądu, ponieważ Zalando nie potrafiło oddzielić użytkowników korzystających z własnej oferty od tych narażonych na treści sprzedawców zewnętrznych, Komisja miała prawo przyjąć wyższe dane.

Sąd podkreślił, że wszyscy odwiedzający platformę są potencjalnie narażeni na informacje od podmiotów trzecich. Dlatego liczba użytkowników przekracza unijny próg 45 mln miesięcznie, co skutkuje zastosowaniem surowszych regulacji.

Akt o Usługach Cyfrowych

DSA wszedł w życie w sierpniu 2023 roku i obejmuje największe platformy internetowe w Unii Europejskiej. Celem regulacji jest walka z nielegalnymi treściami oraz zwiększenie przejrzystości działań firm technologicznych.

Pierwsza grupa 19 platform, uznanych za VLOPs, obejmowała m.in. Facebooka, Instagrama, TikToka, LinkedIn, Amazona i Zalando. Od tamtej pory Komisja dopisała kolejne 6 podmiotów, które przekroczyły próg użytkowników.

Platformy zakwalifikowane jako VLOPs mają obowiązek ponoszenia dodatkowych opłat nadzorczych oraz składania bardziej szczegółowych raportów dotyczących przejrzystości.

Zalando argumentowało, że nie powinno być traktowane tak samo jak globalne serwisy społecznościowe czy platformy e-handlu o innym profilu działalności. Spółka wskazywała na „hybrydowy model biznesowy”, w którym 61 proc. sprzedaży pochodzi z własnej oferty detalicznej.

Skutki dla innych firm

Wyrok jest precedensem dla innych firm prowadzących podobne modele biznesowe. W podobny sposób swoje obowiązki kwestionują m.in. Amazon oraz serwisy pornograficzne Pornhub, Stripchat i Xvideos.

W czerwcu sąd w Luksemburgu rozpatrywał już drugą skargę dotyczącą polityki Komisji w zakresie DSA – tym razem złożoną przez Amazon. Orzeczenie w tej sprawie ma zapaść w późniejszym terminie.

Zalando zostało założone w 2008 roku w Berlinie i jest jedną z największych internetowych platform modowych w Europie. Firma zapowiedziała, że rozważy wniesienie apelacji do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Komisja Europejska w swojej decyzji podkreśliła, że nie da się odróżnić, czy dany użytkownik widzi ofertę własną Zalando, czy też towar od zewnętrznego sprzedawcy. Zdaniem instytucji, produkty są prezentowane w taki sam sposób na stronie platformy.

Wyrok Sądu UE oznacza, że Zalando pozostanie na liście bardzo dużych platform i będzie musiało podporządkować się pełnemu zakresowi wymogów wynikających z Aktu o Usługach Cyfrowych.

Źródło: Euronews