Radziwinowicz: Putin będzie eskalował konflikt, chce zastraszyć Polaków
W najbliższym czasie należy się spodziewać kolejnych prowokacji ze strony Rosji, wymierzonych w Polskę i inne kraje NATO – ocenił w rozmowie z PAP Wacław Radziwinowicz, autor książek o współczesnej Rosji. Według niego prowokacje mają wywołać strach i przekonanie u ludzi, że w razie potrzeby NATO im nie pomoże.
– Te nocne ataki (rosyjskich dronów – przyp. red.) to próba psychologicznego rozmiękczenia Europy – powiedział PAP redaktor Wacław Radziwinowicz z „Gazety Wyborczej”, autor kilku książek o współczesnej Rosji, wieloletni korespondent w Rosji.
W jego ocenie to „rozmiękczenie” ma służyć nabraniu przekonania przez społeczeństwo polskie, ale i innych krajów europejskich, że w razie potrzeby zostaną zostawieni sami sobie, że sojusze – z NATO na czele – są tylko formalne, że nikt nie otrzyma realnego wsparcia.
– Rosja będzie przekonywać, że NATO będzie szukać tylko wymówek, by nie reagować na to, gdy oni będą przekraczać kolejne czerwone granice, przesuwać je w swych prowokacjach – podkreślił Radziwinowicz.
Według niego to, co stało się w nocy z wtorku na środę, ma nierozerwalny związek z białorusko-rosyjskimi ćwiczeniami Zapad 2025.
Czytaj także: Premier: w nocy z czwartku na piątek zamkniemy granice z Białorusią, w tym przejścia kolejowe
– Na tych ćwiczeniach ma być prezentowana rakieta o napędzie jądrowym, ma być prezentowany pocisk Oresznik. Sądzę, że w związku z tym należy się spodziewać kolejnych prowokacji wymierzonych w Polskę, ale i inne kraje NATO. Sądzę, że to może się wydarzyć np. w Estonii – zaznaczył Radziwinowicz.
Jego zdaniem w najbliższym czasie Rosja będzie eskalować konflikt.
– W Moskwie trwają prace nad budżetem i nawet ministrowie Putina mówią, że ich nie stać na dalsze prowadzenie wojny. Sądzę, że tymi prowokacjami i zmasowanymi atakami na Ukrainę Putin będzie dążył do zakończenia wojny – oczywiście na swoich zasadach i warunkach. On pokazuje, że jest silny, by wojna zakończyła się na jego zasadach – podkreślił Radziwinowicz.
Według niego Putin najbardziej boi się jedności i współpracy zachodniego świata.
– Będzie robił wszystko, by tę jedność, o ile nie rozbić, to chociaż osłabić. Trzeba mieć tego świadomość i nie dać się Rosji manipulować – dodał.
Czytaj także:
- Szczątki 7 dronów i pocisku odnalezione w Polsce po nocnym ataku Rosji na Ukrainę
- Brytyjski ekspert: to może być bezpośredni atak Rosji na Polskę
Źródło: PAP