Premier podziękował polskim pilotom podczas wizyty w Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku
Premier Donald Tusk złożył wizytę w w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Podczas wizyty podziękował pilotom za zaangażowanie w ochronę kraju, także w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony w nocy z wtorku na środę.
"To, co zdarzyło się zeszłej nocy, uświadomiło chyba wszystkim bez wyjątku (...) jakie olbrzymie znaczenie ma fakt, że mamy was – pilotów, oficerów, którzy strzegą polskiego nieba. I nie są to już ćwiczenia, manewry, ale bezpośrednia akcja w powietrzu, która ma na celu ochronę naszego bezpieczeństwa i naszych obywateli" – powiedział premier.
Wczoraj, mimo tego agresywnego ataku na nasze niebo, Polska była bezpieczna – powiedział premier.
Jak wskazał, jest to zasługą także tego, że polscy piloci mają coraz wyższe kwalifikacje, a wojsko dysponuje coraz lepszym sprzętem. "Wszystko się zmieniło od czasu kiedy wizytowałem w Łasku w 2014 r." – powiedział Tusk. "Tylko się wróg nie zmienił. 11 lat temu byłem tutaj, bo rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę, na Krym" – dodał.
"Będziemy robili wszystko, żeby zobowiązania sojusznicze były wypełniane przez naszych sojuszników, żebyśmy nigdy jako państwo polskie nie byli osamotnieni w czasach pokoju czy wojny. Zrobimy wszystko, żeby ten wielki program modernizacji (polskiego wojska – red.) nie zatrzymał się ani na chwilę. Mamy nadzieje, ze Amerykanie wywiążą się z terminów i ze w maju pierwsza partia F-35 tutaj dotrze" – wskazał także premier. Samoloty F-35, na zakup których Polska ma umowę z USA, mają trafić do bazy w Łasku.
Polecamy: Dziurawy parasol. Dlaczego polska obrona przeciwlotnicza jest nieskuteczna wobec dronów?