KE chce zawieszenie wolnego handlu z Izraelem i sankcji dla dwóch ministrów

Komisja Europejska (KE) zaproponowała w środę zawieszenie wolnego handlu z Izraelem oraz nałożenie sankcji na dwóch izraelskich ministrów.

Przyjęcie propozycji KE wymaga zgody państw członkowskich, jednomyślnej w przypadku sankcji. Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen przyznała w ubiegłym tygodniu, że obecnie państwa członkowskie pozostają podzielone w tej kwestii.

Na czym miałyby polegać unijne restrykcje wobec Izraela?

Do Rady UE, w której zasiadają przedstawiciele państw członkowskich, trafią dwa wnioski. Pierwszy będzie dotyczyć zawieszenia handlowej części umowy stowarzyszeniowej z Izraelem. Pozbawiłoby to Izrael uprzywilejowanego dostępu do unijnego rynku. UE jest największym partnerem handlowym Izraela, który rocznie eksportuje do Unii towary o wartości 17 mld euro.

Zawieszenie umowy oznaczałoby także przywrócenie ceł na 37 proc. towarów sprowadzanych z Izraela do UE i kosztowałoby izraelskich eksporterów 227 mln euro rocznie. By do tego doszło, musi się na to zgodzić 15 państw stanowiących 65 proc. ludności UE (tzw. większość kwalifikowana).

Drugi wniosek będzie zawierać listę osób, które mają zostać objęte zakazem wjazdu do UE i zamrożeniem aktywów. Znajdzie się na niej dwóch członków rządu Benjamina Netanjahu: minister finansów Becalel Smotricz oraz minister bezpieczeństwa Itamar Ben Gwir. KE zaproponuje także sankcje na osadników żydowskich oraz członków palestyńskiego ugrupowania terrorystycznego Hamas.

KE chce sankcji, ale wśród państw członkowskich nie ma jednomyślności

O zamiarze zaproponowania sankcji na Izrael za działania w Strefie Gazy von der Leyen mówiła w dorocznym orędziu o stanie UE. Zaznaczyła wtedy, że wśród państw członkowskich UE nie ma większości wymaganej, by nałożyć sankcje. Stwierdziła jednak, że ten impas musi zostać pokonany, a UE nie może pozostać bezczynna w obliczu działań Izraela.

Izrael intensyfikuje obecnie działania zbrojne w mieście Gaza. W nocy z 15 na 16 września Izrael przeprowadził ataki artyleryjskie i powietrzne, po czym do miasta wkroczyły siły lądowe, w tym czołgi. W atakach Izraela, rozpoczętych w odpowiedzi na atak terrorystyczny Hamasu z 7 października 2023 r., zginęło do tej pory 65 tys. Palestyńczyków, w tym ponad 20 tys. dzieci.

16 września niezależna Międzynarodowa Komisja Śledcza ONZ ds. Okupowanych Terytoriów Palestyńskich, w tym Wschodniej Jerozolimy i Izraela opublikowała raport, w którym orzekła, że działania Izraela w Strefie Gazy wyczerpują znamiona ludobójstwa.

Jak ocenili członkowie komisji podczas konferencji prasowej w Genewie, Izrael „dopuścił się czterech z pięciu aktów ludobójstwa, określonych w Konwencji o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa z 1948 r.”. Tymi czynami były: zabójstwa, spowodowanie poważnego uszczerbku na zdrowiu fizycznym lub psychicznym, umyślne stworzenie warunków życia mających na celu zniszczenie Palestyńczyków oraz stosowanie środków mających na celu wstrzymanie urodzeń.

Źródło: PAP/XYZ