Gigantyczne anteny dają Chinom przewagę w poszukiwaniu metali ziem rzadkich
W centralnych Chinach działa elektromagnetyczny system przekaźnikowy z antenami o długości 80 i 120 km i mocy 500 kW. To narzędzie, zbudowane pierwotnie dla chińskiej marynarki wojennej, obecnie pomaga naukowcom wykrywać złoża metali ziem rzadkich. Żadne zachodnie państwo nie dysponuje tak potężnym systemem.
Państwa na całym świecie prowadzą globalny wyścig o złoża metali ziem rzadkich. To one umożliwiają budowę zarówno zielonych technologii, jak baterii do samochodów elektrycznych, jak i nowoczesnych systemów obronnych. Według naukowców większość tych złóż jeszcze nie została odkryta – kto położy na nich ręce, wyprzedzi konkurencję. Do tego potrzebne są jednak potężne sensory elektromagnetyczne. Tymczasem Chińczycy wyprzedzili Zachód i używają technologii znacznie potężniejszej od tej, jaką dysponują choćby Amerykanie.
Jak podaje „South China Morning Post”, geologiczne służby Państwa Środka używają elektromagnetycznych sensorów do wykrywania złóż. Ich systemy mają moc średnio 100 kW, podczas gdy najmocniejsze amerykańskie urządzenia ledwo przekraczają 30 kW.
Chiny wzmacniają sygnały wysyłane w głąb Ziemi, by wykryć złoża na głębokości przekraczającej 3 tysiące metrów.
Pekin rozwiązał również problem ograniczeń tradycyjnych metod poszukiwań, które polegały na dwuwymiarowych pomiarach, niewystarczających do pełnego odwzorowania struktury pod powierzchnią. Teraz naukowcy mają do dyspozycji sensory umożliwiające tworzenie trójwymiarowych obrazów złóż.
Jednym z takich urządzeń jest system przekaźników o mocy 500 kW złożony z dwóch anten o długości 80 i 120 km, ułożonych pod odpowiednimi kątami, zlokalizowany w centralnych Chinach. Początkowo miał służyć marynarce wojennej do komunikacji z okrętami podwodnymi, ale Pekin zdecydował się użyć go do poszukiwań surowców.
Sygnały z tej sieci wykryto nawet 2 tysiące kilometrów od anten, co znacząco zwiększa możliwości wykrywania surowców. Naukowcy wprowadzili też nowe metody poszukiwań, takie jak szerokopolowa metoda elektromagnetyczna, różniąca się od tradycyjnych technik wymagających pomiarów daleko od źródła. Dzięki zaawansowanym modelom matematycznym możliwe jest uzyskanie wiarygodnych danych nawet w strefie bliskiego pola, co zwiększa efektywność i głębokość badań.