PMI dla przemysłu we wrześniu 2025 r. w górę. Są najnowsze dane

PMI dla polskiego przemysłu we wrześniu wyniósł 48 pkt wobec 46,6 pkt w sierpniu – podała agencja S&P Global.

Polski PMI, mimo że wzrósł z sierpniowego poziomu 46,6 do 48 pkt, jak podkreśla S&P Global, pozostał poniżej neutralnego progu 50 pkt, wskazując na kolejne ogólne pogorszenie warunków operacyjnych producentów. Jednak, wzrastając trzeci miesiąc z rzędu i osiągając najwyższą wartość od kwietnia, główny wskaźnik zasygnalizował dalsze spowolnienie tempa spadku.

PMI dla przemysłu we wrześniu. „Widać wyraźnie światełko w tunelu"

Jak zauważa S&P, we wrześniowym wskaźniku odnotowano mniejsze spadki produkcji, nowych zamówień i zatrudnienia. Zaległości produkcyjne rosną dopiero drugi raz w ciągu ponad trzech lat, a koszty produkcji spadają w najszybszym tempie od stycznia 2025 r.

Wzrost wskaźnika PMI był odzwierciedlony w czterech z pięciu subindeksów, chociaż wszystkie – z wyjątkiem czasu dostaw dostawców – nadal miały negatywny wpływ na ogólny wynik.

Wrzesień zakończył słaby trzeci kwartał dla polskiego sektora wytwórczego. Średni odczyt wskaźnika PMI wyniósł w tym kwartale 46,8, co stanowi najniższy wynik od drugiego kwartału 2024 r. Kierunek zmian jest jednak obiecujący, ponieważ główny wskaźnik wzrósł trzeci miesiąc z rzędu, osiągając we wrześniu najwyższy poziom od pięciu miesięcy. Wynik ten przewyższa też średnią z ostatnich trzech lat (46,9), co wskazuje na potencjalną poprawę koniunktury gospodarczej w czwartym kwartale" – ocenił dyrektor ekonomiczny w S&P Global Market Intelligence Trevor Balchin.

Jak wskazał, w ciągu miesiąca produkcja, nowe zamówienia, eksport, zakupy i zatrudnienie spadały w wolniejszym tempie, a poziom zaległości produkcyjnych wzrósł dopiero po raz drugi w ciągu ponad trzech lat. Koszty produkcji spadały w najszybszym tempie od początku roku, łagodząc presję na marże.

Równocześnie wskaźnik przyszłej produkcji, choć pozostał na niezmienionym poziomie względem sierpniowego pięciomiesięcznego rekordu, nadal był stosunkowo niski.

Opublikowane dziś dane dotyczące kondycji polskiego przemysłu wskazują, że jest ona jeszcze nadal słaba. Niemniej jednak widać wyraźnie światełko w tunelu. Mniejsze tempa spadków poszczególnych subindeksów wskaźnika PMI we wrześniu, a zwłaszcza zamówień (w tym eksportowych) rodzą nadzieję na poprawę sytuacji. Cieszy bardzo, że niektóre firmy odnotowały we wrześniu odnowienie zamówień z rynków europejskich, ponieważ to właśnie ożywienie u zagranicznych partnerów handlowych polskich firm będzie w pierwszej kolejności impulsem do poprawy sytuacji. Czwarty kwartał zapowiada się dla polskiego przemysłu lepiej niż trzeci, a to skutkować powinno szybszym tempem wzrostu całej gospodarki" – skomentowała główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.

Czytaj także: Deloitte: przemysł obronny może być nową drogą rozwoju woj. śląskiego