Ropa drożeje po komentarzach Trumpa o relacjach z Chinami
Ceny ropy rosły w poniedziałek rano w związku z oznakami łagodzenia napięcia pomiędzy USA a Chinami. Prezydent Donald Trump w komentarzach w niedzielę wskazywał, że "wszystko będzie dobrze", jeśli chodzi o relacje Stanów Zjednoczonych i Państwa Środka.
Ropa WTI w dostawach na listopad drożała o godz. 8.42 o 1,43 proc. i kosztowała 59,74 dolarów za baryłkę.
Ropa Brent w dostawach na grudzień była wyceniana na 63,61 dolarów, w górę o 1,40 proc. i najmocniejszym od sierpnia spadku w piątek o 3,8 proc.
Trump poinformował, że nie odwołał swojego spotkania z przywódcą Chin Xi Jinpingiem podczas szczytu APEC w Korei Południowej, chociaż wcześniej mówił, że nie widzi powodu, by spotykać się z chińskim liderem, po tym, jak Chiny w czwartek zaostrzyły zasady eksportu metali ziem rzadkich.
W ubiegłym tygodniu Trump zapowiadał też – w odpowiedzi na decyzję Chin – nowe cło na ten kraj w wysokości 100 proc.
W niedzielę jednak na Truth Social Donald Trump napisał: "Nie martwcie się o Chiny, wszystko będzie dobrze! Wielce szanowany prezydent Xi (Jinping) właśnie miał gorszy dzień. Nie chce kryzysu w swoim kraju, ja też nie".
W rozmowie z dziennikarzami wskazał też, że do 1 listopada – kiedy miałoby wejść w życie nowe amerykańskie cło na Chiny – jest jeszcze "wieczność". Zaznaczył jednak, że na razie podtrzymuje decyzję o wprowadzeniu nowego cła.
Źródło: PAP/XYZ