MKiŚ: nie będzie ograniczenia dla importowanych aut w nowej odsłonie dopłat do elektryków
W nowej odsłonie programu dopłat do elektryków NaszEauto nie będzie ograniczenia wsparcia dla samochodów z poza UE. O tym, że takie ograniczenie było rozważane, informował we wrześniu wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta.
Jak podał wiceszef Ministerstwa Klimatu i Środowiska (MKiŚ), w konsultacjach społecznych wybrzmiał sprzeciw wobec takiego rozwiązania.
Nabór do programu NaszEauto na nowych zasadach
"W programie NaszEauto zakończyliśmy konsultacje społeczne. 20 października ruszymy z naborem na nowych warunkach. Najważniejsze z nowych warunków jest to, że dodaliśmy dwie kategorie pojazdów: M2 i N1, czyli będzie można dostać dofinansowanie do małych busików, które mają więcej niż osiem miejsc i do małych furgonetek" – podał w rozmowie z PAP Biznes wiceminister Bolesta.
Jak zaznaczył wiceszef resortu klimatu, dodano też nowe grupy beneficjentów, więc poza osobami fizycznymi i jednoosobowymi działalnościami gospodarczymi będą to organizacje pozarządowe, instytucje edukacyjne, medyczne, opiekuńcze i parki narodowe.
Dodał, że ze względu na warunki dotacji z KPO nadal niemożliwe jest wsparcie nimi flot korporacyjnych, o co upomina się rynek.
Polecamy: Izera 2.0 może być hybrydą. Wraca projekt polskiego auta elektrycznego (WYWIAD)
Po konsultacjach społecznych resort wycofał się za to z pomysłu ograniczenia wsparcia dla aut importowanych spoza UE. "W konsultacjach społecznych bardzo mocno wybrzmiało, że praktycznie nikt nie chce takich zawężających zapisów, które polegałyby na tym, że nie byłoby wsparcia dla aut objętych cłem. Nawet branża automotive, poza jedną firmą, nie była za tym przepisem. Tak, więc program w tym zakresie się nie zmienił" – powiedział Bolesta.
Poinformował również, że zgodnie z danymi na 1 października złożono w ramach programu 16,3 tys. wniosków na kwotę 505 mln zł, co oznacza, że wykorzystanie programu zbliża się do 50 proc.
Pula programu "NaszEauto" wynosi obecnie ok. 1,2 mld zł, ponieważ w ramach ostatniej rewizji KPO 400 mln zł z pierwotnej puli 1,6 mld zł zostało przesunięte na ocieplenie szkół.
Program jest efektem wynegocjowanej z Komisją Europejską pierwszej rewizji KPO. Dopłaty do zakupu e-aut zastąpiły poprzedni tzw. kamień milowy KPO, czyli wdrożenie w Polsce podatku od aut spalinowych.
Nie ma miejsca w budżecie na dopłaty do rowerów elektrycznych
Bolesta był też pytany, czemu zrezygnowano z programu dopłat do rowerów elektrycznych. Odparł, że głównym powodem jest reguła wydatkowa krajowego budżetu.
"Po prostu nie ma miejsca, jeżeli chodzi o nowe programy z krajowych środków, a ten program musiałby być finansowany ze środków krajowych, bo nie ma zaczepienia dla niego w europejskich programach" – powiedział Bolesta. Na program nie udało się uzyskać finansowania z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI).
Źródło: PAP/XYZ