Od 13 listopada trzeba będzie mieć OC na drona. Kary sięgną nawet 4 tysięcy złotych
Od 13 listopada każdy, kto lata dronem o masie startowej od 0,25 kg do 20 kg, będzie musiał mieć ubezpieczenie OC. Jego brak grozi karą w wysokości nawet 4 tysięcy złotych.
Obowiązek, jak przypomina Compensa, dotyczy zarówno osób fizycznych, jak i prawnych. Wynika z ustawy z 24 stycznia 2025 r. o zmianie Prawa lotniczego. Polisę musi mieć każdy operator bezzałogowego statku powietrznego. Ubezpieczenie, zgodnie z prawem, musi być zawarte najpóźniej na dzień przed startem. Minimalna suma gwarancyjna polisy powinna opiewać na 50 tys. SDR (to międzynarodowa jednostka rozrachunkowa, bezgotówkowa, stworzona przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i notowana na międzynarodowych rynkach walutowych), czyli ok. 275 tys. złotych.
– Nowe przepisy są odpowiedzią na dynamiczny rozwój rynku dronów i wzrost liczby operacji lotniczych z ich udziałem. Wymóg posiadania ubezpieczenia OC zwiększy bezpieczeństwo finansowe operatorów, a także ochroni osoby trzecie i ich mienie przed skutkami potencjalnych szkód. Warto pamiętać, że ubezpieczenie powinno być aktywne już przed pierwszym lotem – jego brak może skutkować karą pieniężną w wysokości 4 000 zł – mówi Agnieszka Włodarska-Poloczek, kierownik w Biurze Ubezpieczeń Detalicznych Compensy.
Jak wyjaśnia ubezpieczyciel, dla tych, którzy używają dronów do celów testowych czy rekreacyjnych, wystarczy polisa z minimalną sumą gwarancyjną. Jeśli jednak bezzałogowiec jest stosowany w celach profesjonalnych, jak choćby pomiary geodezyjne, to – rekomendowane jest rozważenie wyższych limitów odpowiedzialności.
Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group to jedna z firm ubezpieczeniowych działających w Polsce. Jest częścią międzynarodowej grupy Vienna Insurance Group (VIG). Od lipca 2024 r. Compensa stała się właścicielem firmy Wiener.