Nowa premierka Japonii: moim celem wzmocnienie obronności i gospodarki

Nowa premierka Japonii Sanae Takaichi wygłosiła expose, w którym zapowiedziała przyspieszenie rozbudowy potencjału obronnego kraju i szybsze osiągnięcie celu 2 proc. PKB wydatków na obronność. Obiecała też agresywną i odpowiedzialną politykę fiskalną na rzecz silnej gospodarki.

W swoim pierwszym przemówieniu programowym w parlamencie Takaichi, pierwsza kobieta na stanowisku premiera Japonii, zasygnalizowała twardy kurs w polityce bezpieczeństwa.

Osiągnięcie progu 2 proc. PKB wydatków na obronność do marca 2026 r. zamiast planowanego pierwotnie terminu 2027 r. ma być odpowiedzią na „gwałtowne wstrząsy” w ładzie międzynarodowym.

W regionie Japonii działania militarne i inne naszych sąsiadów – Chin, Korei Północnej i Rosji – budzą poważne obawy – oświadczyła Takaichi, dodając: – Japonia musi aktywnie dążyć do fundamentalnej rozbudowy swojej potęgi obronnej.

Zapowiedziała także rewizję strategii bezpieczeństwa do końca 2026 r., co może oznaczać bardziej ofensywną rolę Japońskich Sił Samoobrony i złagodzenie ograniczeń w eksporcie broni – ocenia portal Nikkei Asia.

Kwestie gospodarcze Takaichi przedstawiła jako swój drugi priorytet. W obliczu rosnących kosztów życia i spadających płac obiecała prowadzenie „agresywnej i odpowiedzialnej” polityki fiskalnej oraz skupienie się na walce z inflacją.

64-letnia Takaichi to admiratorka byłej brytyjskiej premierki Margaret Thatcher i protegowana zamordowanego w 2022 r. premiera Japonii Shinzo Abego oraz zwolenniczka jego polityki gospodarczej (Abenomics), opartej na wysokich wydatkach publicznych i stymulacji monetarnej.

– Naszym celem jest zwiększenie dochodów, poprawa zaufania konsumentów, podniesienie zysków przedsiębiorstw i podwyższenie dochodów podatkowych bez podwyższania stawek podatkowych – powiedziała.

Jednocześnie wezwała do stworzenia międzypartyjnych ram z udziałem ekspertów w celu omówienia reformy zabezpieczenia społecznego.

W sferze dyplomacji premierka wyraziła zamiar dalszego umacniania sojuszu japońsko-amerykańskiego i budowania „opartej na zaufaniu” relacji z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Przemówienie wygłosiła na kilka dni przed wizytą Trumpa w Japonii.

Jednocześnie Takaichi podkreśliła potrzebę ustanowienia „konstruktywnych i stabilnych relacji” z Chinami, mimo „obaw o bezpieczeństwo”.

Szefowa rządu odniosła się też do kwestii imigracji, która jest niezbędna w kraju borykającym się z niedoborem siły roboczej i starzeniem się społeczeństwa. Zastrzegła, że jej gabinet „stanowczo zareaguje na łamanie prawa przez pewnych obcokrajowców”.

Takaichi wezwała pozostałe partie do współpracy w celu osiągnięcia stabilizacji politycznej.

Nowa premierka objęła władzę na początku tygodnia w trudnym dla kraju czasie. Rządząca niemal nieprzerwanie od 1955 r. Partia Liberalno-Demokratyczna (PLD), której Takaichi jest od niedawna liderką, w ostatnich miesiącach utraciła większość w obu izbach parlamentu z powodu spadku popularności i skandalu finansowego.

Na początku października doszło do zerwania trwającej 26 lat koalicji PLD z centrową partią Komeito przez brak porozumienia w kluczowych sprawach. Zmusiło to Takaichi do szukania nowego koalicjanta, którym została centroprawicowa Japońska Partia Innowacji.

Czytaj więcej: Japonia ma szefową rządu. Nowa żelazna dama?

Źródło: PAP