Trump podpisał kolejną umowę o dostawach metali ziem rzadkich. Tym razem z Japonią
Prezydent USA Donald Trump i nowa premier Japonii Sanae Takaichi podpisali we wtorek w Tokio umowę ramową dotyczącą zabezpieczenia dostaw minerałów krytycznych i metali ziem rzadkich.
Zgodnie z komunikatem Białego Domu po spotkaniu Trumpa z Takaichi, USA i Japonia „zintensyfikują współpracę, aby przyspieszyć zabezpieczenie dostaw minerałów krytycznych i metali ziem rzadkich” poprzez skoordynowane inwestycje i wykorzystanie narzędzi polityki gospodarczej. Uzgodniono uproszczenie wydawania zezwoleń na wydobycie i przetwarzanie oraz wspólne przeciwdziałanie „nieuczciwym praktykom handlowym”. Oba kraje rozważą również stworzenie uzupełniających się zapasów strategicznych.
To kolejna umowa tego typu podpisana przez Trumpa w imieniu USA. W ubiegłym tygodniu podobny kontrakt Stany Zjednoczone zawarły z Australią, a w trakcie weekendu z Malezją i Tajlandią. Umowę dotyczącą dostępu do minerałów ziem rzadkich USA podpisały z Ukrainą. Jak komentowano, przyznanie Stanom Zjednoczonym było praktycznie warunkiem kontynuacji wsparcia militarnego dla walczącego kraju przez administrację Trumpa. Pisaliśmy o tym m. in. tutaj.
USA chcą zabezpieczyć sobie szeroki dostęp do metali ziem rzadkich. Chiny, kontrolujące ponad 90 proc. światowego przetwarzania tych surowców, wprowadziły na nie restrykcje eksportowe w październiku. Minerały ziem rzadkich te są niezbędne w nowoczesnych technologiach, od pojazdów elektrycznych po zaawansowane systemy obronne.
Poelcamy: Świat na łasce Pekinu. Czy Ukraina zastąpi Chiny w surowcach krytycznych?
Prezydent USA i premier Japonii podczas spotkania w Tokio omówili także inne kwestie ekonomiczne i bezpieczeństwa, w tym zobowiązanie Japonii do zwiększenia wydatków na obronę do 2 proc. PKB oraz zacieśnienia współpracy w dziedzinie sztucznej inteligencji i technologii kwantowych.
Na początku września oba kraje zawarły porozumienie, które ogranicza amerykańskie stawki celne do 15 proc. na import z Japonii, w tym samochodów. Jednocześnie zawiera ono wezwanie Japonii do zainwestowania 550 mld dolarów w strategiczne sektory gospodarki Stanów Zjednoczonych, w tym produkcję półprzewodników, wydobycie minerałów krytycznych, energetykę, przemysł stoczniowy, farmaceutyczny oraz rozwój sztucznej inteligencji.
Biały Dom: premier Japonii chce nominować Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla
Jak relacjonują media, prezydent Trump nie szczędził słów uznania dla nowej premier Japonii, konserwatystki i politycznej spadkobierczyni zastrzelonego podczas wiecu wyborczego w lipcu 2022 r. premiera Shinzo Abe. "Wszystko, co wiem od Shinzo i innych, to to, że będzie pani jedną z wielkich szefowych rządu. Nie jestem zaskoczony, widząc, że została pani premierem" – powiedział Donald Trump.
Premier Takaichi, która objęła urząd tydzień temu, wyraził uznanie dla amerykańskiego prezydenta za jego „dynamiczną dyplomację” oraz wysiłki na rzecz pokoju, zwracając uwagę na porozumienie między Tajlandią a Kambodżą oraz „bezprecedensowe historyczne osiągnięcie” w postaci zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem.
Takaichi chce zacieśnić więzi z Waszyngtonem w obliczu rosnącej presji ze strony Chin. Po spotkaniu obojga liderów Biały Dom poinformował, że premier Japonii zamierza nominować Donalda Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla. Premier Takaichi zapowiedziała także przekazanie 250 sadzonek japońskiej wiśni z okazji przyszłorocznych obchodów 250-lecia powstania Stanów Zjednoczonych.
Jak poinformowała agencja Kyodo, Donald Trump spotkał się też z rodzinami Japończyków uprowadzonych kilka dekad temu do Korei Północnej. Amerykański przywódca obiecał rozwiązanie problemu.
Trump i Takaichi we wtorek odwiedzą amerykańską bazę morską w Yokosuce niedaleko Tokio, gdzie stacjonuje lotniskowiec USS George Washington, będący częścią sił zbrojnych USA w regionie. Następnie prezydent Trump spotka się z liderami biznesu w Tokio.
Wizyta Donalda Trumpa w Japonii jest częścią jego podróży do krajów Azji. W środę prezydent USA uda się do Korei Południowej. W czwartek ma dojść do Trumpa spotkania z przywódcą Chin Xi Jinpingiem, w kuluarach szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku w Korei Południowej. Według ekspertów może mieć ono kluczowe znaczenie dla zakończenia wojny celnej między dwiema największymi gospodarkami świata.
Źródło: PAP/XYZ