Rusza budowa fabryki produkującej kluczową amunicję 155 mm

Szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zainaugurował dziś budowę nowej hali fabrycznej w zakładzie Mesko w Kraśniku. W fabryce będzie powstawać amunicja o kalibrze 155 mm.

"Musimy mieć niezależność produkcyjną" — podkreślił szef MON.

Zgodnie z deklaracjami, w fabryce będzie powstawało do 150 tys. korpusów amunicji 155 mm rocznie. Prace budowlane ruszą jeszcze w 2025 r.. Ich zakończenie planowane jest na III kwartał 2027 r.

155-tki to najczęściej używana dziś amunicja artyleryjska. Wojsko Polskie wykorzystuje ją w rodzimych armatohaubicach Krab oraz koreańskich działach samobieżnych K9 Thunder.

"Ważnym elementem produkcji amunicji będzie polski sektor prywatny – polscy przedsiębiorcy, którzy dostarczą polską stal" — dodał Adam Leszkiewicz, prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Cel: pokryć zapotrzebowanie polskiej armii

Nowa hala Mesko to jedna z trzech nowych fabryk amunicji, które mają powstać w Polsce do końca 2028 r. Celem MON jest pokrycie 100 proc. zapotrzebowania Wojska Polskiego na amunicję 155 mm. W sierpniu premier Donald Tusk mówił o osiągnięciu pułapu 200 tys. sztuk rocznie. Z kolei Polska Grupa Zbrojeniowa podawała zakres od 150 do 180 tys. sztuk w skali roku.

Według różnych szacunków armia ukraińska zużywa między 20 a 40 tys. sztuk amunicji 155 mm tygodniowo, czyli od miliona do ponad dwóch milionów rocznie.

Mesko wchodzi w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Produkuje m.in. amunicję strzelecką i artyleryjską różnego kalibru oraz przeciwlotnicze zestawy rakietowe "Piorun". W tym roku otrzymała od Polskiej Grupy Zbrojeniowej 887 mln zł na dalszą rozbudowę oraz powstanie nowej infrastruktury i linii technologicznych.

Źródło: PAP, X