Smyk nie wejdzie na giełdę, przynajmniej na razie. Jest decyzja o odstąpieniu od IPO
Grupa Smyk odstąpiła od ogłoszonego w październiku planu debiutu na giełdzie w 2025 r. Pierwszym dniem notowań miał być 7 listopada – zakładała spółka. Grupa "nie wyklucza powrotu do planów wprowadzenia spółki na GPW w przyszłości" – podano w komunikacie.
Wejście na giełdę miało przynieść firmie do 150 mln zł. W środę 22 października opublikowano prospekt oferty. O planach IPO Smyka rozmawialiśmy z prezesem spółki Michałem Gromem.
Debiutu grupy na Giełdzie Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie na razie jednak nie będzie. "Smyk Holding oraz AMC V Gandalf podjęli decyzję o odstąpieniu od pierwszej oferty publicznej akcji Smyk. Nie wykluczają powrotu do planów wprowadzenia spółki na GPW w Warszawie w przyszłości" – podano w komunikacie.
„Podjęliśmy decyzję o odstąpieniu od pierwszej oferty publicznej akcji Smyk. Po zakończeniu procesu budowy księgi popytu doszliśmy do wniosku, że nie bylibyśmy w stanie przeprowadzić transakcji na warunkach satysfakcjonujących dla spółki i akcjonariusza sprzedającego" – skomentował Michał Grom, prezes zarządu Smyka.
"Mieliśmy okazję przedstawić inwestorom nasz sprawdzony model biznesowy, a także plan wzrostu i dalszego rozwoju Grupy Smyk w Polsce oraz w Europie Środkowej i Wschodniej. W ciągu ostatniej dekady Smyk zwiększył przychody z 1 mld zł do 2,25 mld zł w 2024 r. i wierzymy, że w przyszłości będzie nadal się rozwijać. Dziękujemy wszystkim inwestorom, którzy zaangażowali się w ten proces" – dodał Grom.
W związku z odstąpieniem od oferty, dokonane płatności za oferowane akcje zostaną zwrócone inwestorom indywidualnym najpóźniej w ciągu siedmiu dni od daty publikacji informacji o decyzji o odstąpieniu od oferty – podała także spółka.