Jest projekt nowelizacji ustawy o KRS. Minister sprawiedliwości przedstawił założenia
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek przedstawił projekt nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS). Nowelizacja ma przywrócić zgodność ukształtowania składu organu z Konstytucją, a co za tym idzie rozwiązać impas w sądownictwie.
Zaprezentowany w czwartek projekt nowelizacji zmienia zasady wyborów sędziowskich członków KRS. Wybory mają być powszechne wśród wszystkich czynnych sędziów i przeprowadzane przez PKW.
Zgodnie z polską ustawą zasadniczą w skład 25-osobowej KRS wchodzi 17 sędziów – pierwszy prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz 15 członków sędziowskich wybieranych do KRS. W 2017 r. przyjęto ustawę, zgodnie z którą 15 członków sędziowskich KRS jest wybieranych przez Sejm, a nie przez sędziów, co jest niezgodne z Konstytucją RP.
Kto będzie mógł kandydować do KRS?
Zgodnie z założeniami projektu ustawy, na członka sędziowskiego będzie mógł kandydować sędzia z co najmniej 10-letnim stażem orzeczniczym, w tym z co najmniej 5-letnim w sądzie, w którym obecnie orzeka.
Dla sędziów poszczególnych rodzajów sądu będzie przeznaczona określona liczba miejsc. W KRS powinno zasiadać:
- 6 sędziów z sądów rejonowych (których jest w Polsce najwięcej),
- 3 sędziów z sądów okręgowych,
- 2 sędziów z sądów apelacyjnych,
- 1 sędzia Sądu Najwyższego,
- 1 sędzia z sądów wojskowych,
- 1 sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego,
- 1 sędzia z wojewódzkich sądów admnistracyjnych.
Kto będzie mógł zgłosić kandydata do KRS?
Jak podał Żurek na konferencji, kandydata na sędziowskiego członka KRS będzie mogła zgłosić. zgodnie z założeniami nowelizacji:
- grupa czynnych sędziów,
- Naczelna Rada Adwokacka (NRA),
- Krajowa Rada Radców Prawnych (KRRP),
- Krajowa Rada Notarialna (KRN).
Głosowanie w wyborach do KRS. Każdy sędzia z prawem głosu
Prawo głosowania w wyborach do KRS będzie miał każdy czynny sędzia – założono w projekcie nowelizacji. Wybory staną się więc powszechne.
Każdy sędzia będzie oddawał głos na maksymalnie 15 kandydatów zgodnie z parytetem reprezentacji poszczególnych rodzajów sądów. Czyli np. sędzia sądu rejonowego będzie mógł zagłosować na kandydata do KRS z Sądu Najwyższego. A więc każdy sędzia będzie miał tę samą siłę głosu – podano na konferencji.
Przed zmianami z 2017 r., które doprowadziły do obecnego kryzysu w sądownictwie, głosowanie w wyborach do KRS było dwustopniowe. Sędziowie najpierw wybierali swoich delegatów. Grupa delegatów wybierała zaś członków KRS – przypomniał minister sprawiedliwości.
Wybory do KRS ma przeprowadzać Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) – podał Żurek, prezentując założenia projektu nowelizacji. PKW będzie weryfikować zgłoszenia kandydatów, organizować wysłuchania publiczne, przygotowywać karty do głosowania oraz zliczać oddane głosy i ogłaszać wyniki wyborów.
Kadencja KRS będzie rozpoczynała się dzień po ogłoszeniu wyników wyborów.
Rada społeczna przy KRS
Nowością w projekcie ustawy jest także powołanie rady społecznej przy KRS. Rada będzie doradzać przy rozpatrywaniu i ocenie kandydatów na sędziów i asesorów. Jej celem jest zapewnienie kontroli społecznej i czynnego udziału organizacji obywatelskich oraz zawodowych w procesie oceny kandydatów.
"Jednym z zarzutów wobec KRS było to, że obywatele nie widzą, jak dokonuje się wyborów na poszczególne stanowiska sędziowskie" – powiedział minister. Rada ma pełnić funkcję "patrzenia na ręce KRS" w tym zakresie – wskazał.
W skład rady będą wchodzić osoby wskazane przez NRA, KRRP, KRN, Krajową Radę Komorniczą, Radę Główną Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Krajową Radę Prokuratorów oraz Radę Działalności Pożytku Publicznego, która będzie wskazywać trzech przedstawicieli organizacji pozarządowych.
Nowelizacja ustawy o KRS. Dlaczego potrzebne są zmiany?
Krajowa Rada Sądownictwa to organ konstytucyjny, który ma stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Do tego KRS rozpatruje i ocenia kandydatów na stanowiska sędziowskie i przedstawia prezydentowi wnioski o ich powołanie. Tymczasem obecnej KRS zarzuca się upolitycznienie (bo o jej składzie w większości decyduje parlament) oraz niekonstytucyjność ukształtowania jej składu.
To rodzi szereg problemów. Wyroki wydawane przez sędziów powołanych na wniosek KRS są kwestionowane. Rodzi to niepewność dla obywateli, a z perspektywy Skarbu Państwa rodzi obowiązki odszkodowawcze. Liczba nowych nominacji sędziowskich jest niska i niewystarczająca dla potrzeb polskiego wymiaru sprawiedliwości. To wpływa na przewlekłość toczących się postępowań.
Jak przypomniał na konferencji minister sprawiedliwości, genezą obecnego stanu rzeczy jest niezgodne z konstytucją skrócenie kadencji KRS w 2018 r. po uchwaleniu w 2017 r. ustawy wprowadzającej wybór 15 sędziowskich członków KRS przez Sejm na wspólną, czteroletnią kadencję.
Obecna KRS "w orzecznictwie polskich legalnych sądów i trybunałów europejskich nie jest legalnym organem, który ma decydować o tym, kto zostanie sędzią i ma stać na straży niezależności sądownictwa" – powiedział Żurek.
Ustawa o KRS przyjęta w 2017 r. została zaproponowana przez byłego prezydenta Andrzeja Dudę. Wcześniej zmiany w KRS chciała wprowadzić w 2017 r. Zjednoczona Prawica. Po masowych protestach społecznych przeciwko nowelizacji proponowanej przez PiS latem 2017 r. Duda zawetował ustawę.