Sejm zdecyduje o immunitecie Ziobry. Głosowanie najprawdopodobniej wieczorem

W czasie piątkowego posiedzenia sejm ma zdecydować o ewentualnym uchyleniu immunitetu posła PiS Zbigniewa Ziobry. Prokuratura postawiła byłemu ministrowi sprawiedliwości 26 zarzutów, w tym kierowanie grupą przestępczą. Głosowanie odbędzie się najprawdopodobniej wieczorem.

Taką deklarację złożył marszałek sejmu Szymon Hołownia. Wskazał on, że jeśli komisja regulaminowa zajmująca się sprawami poselskimi i kwestiami immunitetów dostarczy sprawozdanie dotyczące wniosku Ziobry, to głosowania w sprawie posła PiS zostaną dołączone do piątkowego bloku.

Według harmonogramu prac sejmu głosowania mają się odbyć między 17:30 a 19:30, choć na stronie niższej izby parlamentu brakuje informacji, aby do bloku dołączono te poświęcone sprawie posła PiS. W praktyce parlamentarzyści będą głosowali osobno w przypadku każdego z prokuratorskich zarzutów, a na koniec zdecydują o wniosku w sprawie aresztowania Ziobry. Należy pamiętać, że ostatnie słowo w sprawie zatrzymania polityka i tak ma sąd.

Śledczy zarzucają byłemu ministrowi sprawiedliwości kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz nadużywanie stanowiska dla celów przestępczych. Według prokuratury Ziobro miał ustawiać konkursy na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, czym działał na rzecz uzyskania korzyści majątkowych dla innych osób oraz korzyści osobistych i politycznych dla siebie. Politykowi mieli pomagać jego zastępcy Marcin Romanowski i Michał Woś oraz poseł PiS Dariusz Matecki.

Przeczytaj również: Czy Zbigniew Ziobro powinien zostać aresztowany? Tak odpowiadali Polacy w sondażu

Według prokuratury, członkowie grupy kierowanej przez Ziobrę przyznawali dotacje podmiotom niespełniającym wymogów formalnych, a pieniądze przyznane w ramach konkursów były wydawane niezgodnie z celami funduszu. Wśród zarzutów znalazły się również te poświęcone przekazaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz Centralnego Biura Antykorupcyjnego – razem ok. 25 mln zł – na zakup oprogramowania Pegasus oraz przeznaczenia 14 mln zł na remont budynku Prokuratury Krajowej, pomimo braku podstaw prawnych do tej decyzji.

Biorąc pod uwagę zarzuty prokuratorskie, maksymalny wymiar kary, jaki grozi Ziobrze to 25 lat pozbawienia wolności. Były minister sprawiedliwości kategorycznie zaprzecza ustaleniom śledczych, wskazując że są one motywowane zemstą polityczną. Poseł PiS przebywa obecnie na Węgrzech, choć jak przyznał nie zamierza prosić władz tego kraju o azyl polityczny i chce wrócić do Polski po spełnieniu swoich obowiązków zawodowych.