Wzrost PKB przyspieszył w trzecim kwartale. Wyniósł 3,7 proc. w ujęciu rocznym

PKB niewyrównany sezonowo w trzecim kwartale 2025 r. zwiększył realnie się o 3,7 proc. rok do roku wobec wzrostu o 2,8 proc. w analogicznym okresie 2024 r. – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku.

W ujęciu kwartalnym realny PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy 2020 r. jako roku odniesienia) zwiększył się o 0,8 proc. W ujęciu rocznym wzrósł o 3,7 proc. – podał także GUS.

W drugim kwartale 2025 r. wzrost PKB wynosił 3,3 proc. w ujęciu rocznym oraz 0,8 proc. w ujęciu kwartalnym.

Wzrost PKB przyspieszył w trzecim kwartale 2025 r.

"Wzrost PKB przyspieszył w trzecim kwartale z 3,3 proc. do 3,7 proc. rok do roku. To nowe cykliczne maksimum, ale liczyliśmy na więcej (3,9 proc. rok do roku). Poczekamy na szczegóły odczytu, ale bez większego ryzyka można obstawiać wysoką konsumpcję prywatną (4,5proc. w ujęciu rocznym) i powrót inwestycji nad kreskę (2,5 proc. rok do roku)" – wskazali w komentarzu po odczycie analitycy banku Pekao.

Analitycy ING Banku Śląskiego zwrócili z kolei uwagę na stabilizację tempa ożywienia na poziomie 0,8 proc. kwartał do kwartału. "Szczegóły poznamy 1 grudnia, ale oceniamy, że wzrost napędzała konsumpcja prywatna i wciąż dobra kondycja sektora usług, chociaż w tym ostatnim obszarze liczyliśmy na więcej. Korzystna koniunktura nie przeszkadza dezinflacji" – napisali w komentarzu. W 2025 i 2026 r. spodziewają się wzrostu PKB powyżej 3 proc.

„Bilans ryzyk dla polskiej gospodarki pozostaje dość zrównoważony. Są czynniki, które mogą pomóc w szybszym wzroście, na przykład efektywne wykorzystanie funduszy unijnych, mocna konsumpcja przy niskiej inflacji, ewentualna poprawa sytuacji w strefie euro oraz napływ nowych inwestycji zagranicznych. Jednocześnie pojawiają się także zagrożenia. Chodzi przede wszystkim o słabą koniunkturę u naszych głównych partnerów handlowych, globalną niepewność oraz potrzebę porządkowania finansów publicznych" – skomentował z kolei dane Andrzej Gwiżdż, analityk platformy inwestycyjnej Portu.

"W scenariuszu bazowym polska gospodarka powinna jednak kontynuować obecne ożywienie i utrzymywać wzrost w przedziale 3-4 proc. rocznie przy inflacji w okolicach celu. Fundamenty są nadal mocne. Mamy stabilny sektor bankowy, niski poziom zadłużenia prywatnego i przedsiębiorcze społeczeństwo. Jeśli największe ryzyka nie zaczną się materializować, a zaplanowane reformy będą wdrażane konsekwentnie, Polska ma dobrą szansę utrzymać pozycję jednej z najszybciej rosnących gospodarek w UE i dalej zbliżać poziom życia do krajów zachodnich” – wskazał Gwiżdż.

Planujemy kontynuację tematu.