ReBuild Ukraine. Wiceminister energii: Ukraina utraciła 6,8 GW mocy i 40 proc. produkcji gazu
Ukraina utraciła dostęp do 6,8 GW mocy oraz ok. 40 proc. krajowej produkcji gazu – poinformował podczas targów ReBuild Ukraine wiceminister energii Ukrainy Roman Andarak. Dodał, że ok. 6,3 mln konsumentów codziennie cierpi z powodu wielogodzinnych przerw w dostawach prądu i kraj ten potrzebuje wsparcia w odbudowie systemu.
– Od czasu tak zwanego zawieszenia broni z 25 marca 2025 r. odbyło się ponad 4400 ataków na obiekty energetyczne. Ucierpiały wszystkie elementy naszego systemu – wytwarzanie prądu, gaz, węgiel i przesył. Celem były nawet obiekty wspierające energetykę jądrową, co zagraża nie tylko Ukrainie, ale także bezpieczeństwu jądrowemu na całym kontynencie – podkreślił na otwarciu targów ReBuild Ukraine w Warszawie wiceminister energii Ukrainy Roman Andarak.
Na konferencji energetycznej podczas targów wskazał, że rosyjskie ataki na sektor energetyczny są kontynuowane, a między sierpniem a październikiem liczba uderzeń w te obiekty wzrosła czterokrotnie.
Jak dodał, celem jest cała kluczowa infrastruktura energetyczna: stacje, linie energetyczne.
– Na dzisiaj utraciliśmy dostęp do 6,8 GW generacji prądu, 40 proc. krajowej produkcji gazu – dodał.
Z prezentacji ukraińskiego ministerstwa wynika, że na ten sezon grzewczy Ukraina jest pozbawiona możliwości zaspokojenia 50 proc. szczytowego zimowego zapotrzebowania na prąd oraz była zmuszona do dodatkowego importu 4,4 m sześc. gazu.
– Nie poddajemy się, zapewniamy naprawy – zaznaczył Andarak, podkreślając, że niektóre kluczowe stacje energetyczne i elektrownie były naprawiane po pięć razy, m.in. podstacja Kijowska czy Trypolska Elektrownia Cieplna.
– Około 6,3 mln konsumentów każdego dnia cierpi z powodu przerw w dostawach prądu trwających od 8 do 16 godzin – zaznaczył wiceminister.
Podkreślił, że Ukraina cały czas naciska na Rosję, aby powstrzymywała się od ataków na infrastrukturę cywilną.
– Szkody są nadal wyrządzane, zdecydowanie będziemy potrzebować dodatkowego wsparcia, by przywrócić moc i uczynić system bardziej odpornym – podkreślił Andarak.
Poinformował, że w trakcie ataków rannych zostało 300 pracowników sektora energetycznego, a 57 zostało zabitych w trakcie wykonywania swoich obowiązków na miejscu.
Źródło: PAP