Brytyjski rząd planuje zdecydowane zaostrzenie polityki wobec osób starających się o azyl

Ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Shabana Mahmood zapowiedziała w niedzielę zaostrzenie polityki wobec osób, którym przyznano azyl na terenie kraju. W planach jest m. in. wydłużenie z pięciu do 20 lat okresu, po którym osoby z takim statusem mogłyby się ubiegać o bezterminowe zezwolenie na pobyt w Wielkiej Brytanii.

Plany, które Mamood zapowiedziała w wywiadzie dla "Sunday Times", wzorowane są na reformach wprowadzonych w Danii w 2015 i 2019 r. Jak podaje gazeta, „liczba wniosków o azyl spadła w Danii do najniższego poziomu od 40 lat, a 95 proc. wniosków jest odrzucanych". Polityka Danii jest krytykowana przez organizacje działające na rzecz praw człowieka.

Wielka Brytania zaostrza regulacje w kwestii prawa do azylu

Obecnie w Wielkiej Brytanii, zgodnie z obowiązującym od 2005 r. prawem, uchodźcy po po pięciu latach przebywania w kraju mogą ubiegać się o zezwolenie na pobyt na czas nieokreślony. To oznacza dostęp do świadczeń oraz otwiera drogę do obywatelstwa.

Zgodnie z zapowiadanymi planami, osoby, które otrzymają azyl w Wielkiej Brytanii, będą mogły przebywać w kraju jedynie tymczasowo. Ich status uchodźcy będzie weryfikowany co 30 miesięcy. Jeśli sytuacja w kraju, z którego pochodzą uchodźcy, zostanie uznana za bezpieczną, otrzymają oni nakaz powrotu.

Ponadto brytyjskie ministerstwo chce zniesienia ustawowego obowiązku zapewnianiającego wsparcie dla osób ubiegających się o azyl. Rząd zamierza za pomocą krajowego ustawodawstwa uchylić obowiązującą w Wielkiej Brytanii dyrektywę Unii Europejskiej, która stanowi podstawę tego obowiązku.

Według danych rządowych w okresie od marca 2024 r. do marca 2025 r. o azyl w Wielkiej Brytanii ubiegało się ponad 109,3 tys. osób, co stanowi wzrost o 17 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w latach 2023-2024.

Istotnym tematem w brytyjskiej debacie publicznej jest zwłaszcza kwestia osób, które dostają się do Wielkiej Brytanii na tzw. małych łodziach przez Kanał La Manche. Chodzi o osoby, które najpierw dostają się na teren Europy kontynentalnej, a potem przedostają się z Francji do Anglii za pośrednictwem łodzi, często w niebezpiecznych warunkach i korzystając z nielegalnego pośrednictwa osób oferujących taki transport.

Według Obserwatorium Imigracyjnego Uniwersytetu w Oksfordzie, w latach 2018-2024 r. 70 proc. osób, które próbowały tą drogą dostać się do Wielkiej Brytanii, pochodziło z Afganistanu, Albanii, Erytrei, Iraku, Iranu lub Syrii.

Azyl przyznano 68 proc. osób, które w ten sposób przedostały się do kraju.

Od początku 2025 r. przez Kanał La Manche dotarło na Wyspy ponad 39 tys. osób. Liczba przybyszów jest wyższa niż w całym 2024 r., kiedy to wyniosła 36,8 tys. osób. Jest jednak niższa w rekordowym pod tym względem 2022 r., kiedy wyniosła blisko 45,8 tys. osób.

Obecne prawodawstwo przyznaje prawo ubiegania się o azyl w Wielkiej Brytanii każdej osobie, która obawia się, że w swoim kraju ojczystym może być narażona na prześladowania (ze względu na rasę, religię, narodowość, poglądy polityczne lub przynależność do określonej grupy społecznej, np. płeć lub orientację seksualną ) i nie udało jej się uzyskać ochrony od władz kraju pochodzenia. O azyl może ubiegać się tylko osoba, która już przebywa na terenie Wielkiej Brytanii.

Źródło: PAP/XYZ