Zełenski: Ukraina stoi przed wyborem między utratą godności a ryzykiem utraty kluczowego partnera

Ukraina znalazła się w jednym z najtrudniejszych momentów historii, stoi przed wyborem między utratą godności a ryzykiem utraty kluczowego partnera – powiedział w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w przemówieniu do narodu ukraińskiego odnoszącym się do amerykańskiej propozycji planu pokojowego.

– Jesteśmy teraz w jednym z najtrudniejszych momentów naszej historii. Teraz Ukraina może stanąć przed bardzo trudnym wyborem: albo utrata godności, albo ryzyko utraty kluczowego partnera. Albo trudne 28 punktów (tyle liczy amerykański plan – red.), albo niezwykle ciężka zima – najcięższa – oraz dalsze ryzyka" – powiedział Zełenski w przemówieniu zamieszczonym w komunikatorze Telegram.

Najtrudniejsze i największe ryzyko to życie bez wolności, bez godności, bez sprawiedliwości i wierzenie komuś, kto już dwa razy nas zaatakował – kontynuował.

Zełenski wskazał także, że Ukraina "spokojnie i odpowiedzialnie" współpracuje ze Stanami Zjednoczonymi i innymi partnerami. Prezydent Ukrainy Zapewnił, że będzie przedstawiać argumenty i proponować alternatywy, nie dając Rosji powodu twierdzić, iż Ukraina nie chce pokoju.

– Nie wydajemy głośnych oświadczeń. Spokojnie i odpowiedzialnie współpracujemy ze Stanami Zjednoczonymi i wszystkimi partnerami. Dalej będziemy tylko konstruktywnie szukać rozwiązań z naszym głównym sojusznikiem. Będę przedstawiał argumenty, proponował alternatywy, ale na pewno nie dam wrogowi powodu, żeby mówił, że to Ukraina nie chce pokoju – powiedział Zełenski.

Prezydent oświadczył także, że nie zdradzi Ukrainy, tak jak nie zdradził jej w lutym 2022 r. Dodał, że będzie walczył o to, aby wśród punktów planu pokojowego nie pominięto co najmniej dwóch – godności i wolności Ukraińców.

– Każdy Ukrainiec, każda Ukrainka, każdy żołnierz, każdy wolontariusz, każdy lekarz, dyplomata, dziennikarz, cały nasz naród. Nie zdradziliśmy Ukrainy wtedy, nie zrobimy tego teraz. I wiem na pewno, że w tym naprawdę jednym z najtrudniejszych momentów naszej historii nie jestem sam – powiedział Zełenski.

– W trybie 24/7 będę walczył o to, aby wśród wszystkich punktów planu nie pominięto co najmniej dwóch – godności i wolności Ukraińców. Bo właśnie na tym opiera się wszystko inne – nasza suwerenność, nasza niezależność, nasza ziemia, nasi ludzie. I ukraińska przyszłość – powiedział Zełenski.

Trump: dałem Ukrainie czas do czwartku na zaakceptowanie planu pokojowego

Amerykański portal Axios opublikował w czwartek szczegóły 28-punktowego planu pokojowego USA dla Ukrainy, negocjowanego między Amerykanami a Rosjanami. Zgodnie z nim Kijów miałby zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności armii oraz oddania Rosji części terytorium.

W piątek agencja Reuters podała, że USA chcą, by Ukraina zaakceptowała ten plan do czwartku, 27 listopada. Wypada wtedy jedno z najważniejszych amerykańskich świąt – Święto Dziękczynienia. Jeśli Ukraina nie zgodzi się na to, USA mają wstrzymać pomoc wywiadowczą i dostawy broni – podał Reuters, powołując się na źródła bliskie sprawie.

W rozmowie z Fox News Trump potwierdził, że postawił takie wymaganie.

– Dawałem wiele deadline'ów, ale jeśli sprawy idą dobrze, przedłuża się deadline'y. Ale to czwartek. Myślimy, że to odpowiedni czas – powiedział Trump w rozmowie z radiem Fox News. Podkreślił, że w Ukrainie trwa „rzeź” i Ukraina „traci terytorium”. Powiedział również, że Władimir Putin „nie chce więcej wojen”.

Wcześniej media podały, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał administracji USA, że jest gotowy do negocjacji, ale Biały Dom naciska, by Kijów zgodził się na warunki przed Świętem Dziękczynienia, które obchodzone jest w przyszły czwartek.

Źródło: PAP/XYZ