Polskie e-sklepy coraz śmielej wchodzą na rynek ukraiński

Już 20 proc. polskich sklepów internetowych sprzedaje swoje produkty w Ukrainie, a kolejne 10 proc. planuje ekspansję na ten rynek. Dane Fulfilio pokazują, że mimo trwającej wojny ukraiński e-commerce rośnie w rekordowym tempie.

Wyniki badania Fulfilio pokazują, że Ukraina staje się jednym z najważniejszych kierunków ekspansji dla polskiego e-commerce. Obecnie sprzedaż za wschodnią granicę prowadzi 20 proc. sklepów, a 10 proc. zapowiada wejście na ten rynek w najbliższym czasie. Najczęściej są to firmy oferujące pojazdy i części, żywność, książki oraz zabawki.

Dynamiczny rozwój ukraińskiego handlu internetowego potwierdzają dane Państwowej Służby Celnej Ukrainy. Liczba paczek zamawianych z zagranicy wzrosła z 31 mln w 2022 r. do 73,5 mln w 2024 r., a ich wartość – z 32 mld do 120,5 mld hrywien, czyli około 3 mld dol.

Wzrost popytu obejmuje zarówno towary codziennego użytku, jak i produkty specjalistyczne, w tym elektronikę, części zamienne, żywność premium oraz sprzęt sportowy i outdoorowy. Rozwojowi sprzyja także poprawa logistyki, m.in. dzięki nowym korytarzom dostaw prowadzonym przez Polskę.

Polskie sklepy coraz częściej korzystają z rosnącego popytu. Choć e-handel kieruje coraz więcej ofert do klientów z Ukrainy, tylko 9 proc. e-sklepów posiada pełną ukraińską wersję językową. Mimo to sprzedaż w tym kierunku utrzymuje się na wysokim poziomie.

Kolejne firmy planujące ekspansję muszą podjąć decyzje dotyczące modelu sprzedaży, magazynowania i obsługi logistycznej. Jak wskazuje Fulfilio, na sukces wpływa nie tylko tłumaczenie strony, ale również przygotowanie całego zaplecza operacyjnego — od obsługi zamówień po zwroty.