Spotkanie Putina z Orbanem. Rosyjski prezydent pochwalił podejście Węgier do wojny z Ukrainą

Viktor Orban spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Premier Węgier zapewnił, że Rosja pozostanie głównym dostawcą ropy i gazu ziemnego. Z kolei prezydent Rosji pochwalił go za „zrównoważony stosunek” do wojny w Ukrainie.

„Chcę potwierdzić, że dostawy energii z Rosji stanowią obecnie podstawę zaopatrzenia energetycznego Węgier i pozostaną nią w przyszłości” – mówił w Moskwie Orban. „Mamy ważne obszary współpracy i nie zrezygnowaliśmy z żadnego z nich, niezależnie od presji zewnętrznej” – zapewnił.

Jeszcze przed wylotem do Moskwy premier Węgier tłumaczył, że chce rozmawiać o dostawach energii. „Ropa naftowa i gaz ziemny docierają na Węgry rurociągami z Rosji, co czyni te dostawy kluczowym elementem naszego bezpieczeństwa energetycznego” – wyjaśnił.

„Niedawno udaliśmy się do Waszyngtonu, aby zapewnić zwolnienie Węgier z amerykańskich sankcji na rosyjską energię. Udało nam się. Teraz musimy zrobić kolejny krok, gwarantując nieprzerwane dostawy. Właśnie dlatego jadę dziś do Rosji – aby zapewnić bezpieczeństwo i przystępne ceny dostaw energii na Węgrzech tej zimy i w nadchodzącym roku. Do dzieła!” – napisał też w mediach społecznościowych.

Putin pochwalił Orbana

Drugim tematem rozmów była Ukraina. Orban zapewnił, że Węgry są gotowe do „przyczynienia się do sukcesu rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej, goszcząc negocjacje” w Budapeszcie. Putin stwierdził z kolei, że zarówno USA, jak i Rosja zachowują dobre stosunki z Węgrami. Pochwalił też Orbana za „zrównoważony” stosunek Budapesztu do wojny.

Szef MSZ Węgier, Peter Szijjártó, który także poleciał do Moskwy, napisał w sieci, że „od prawie czterech lat (Węgry) nieprzerwanie stoją po stronie pokoju, który można osiągnąć jedynie poprzez negocjacje i dyplomację. Zamknięcie kanałów dyplomatycznych oznacza porzucenie nadziei na pokój”.

W Budapeszcie miało bowiem odbyć się spotkanie Trumpa z Putinem w sprawie Ukrainy. Strona amerykańska odwołała jednak szczyt ze względu na to, że Rosja nie chciała zmienić swoich żądań wobec Kijowa. Mogłyby też wystąpić problemy z dotarciem Władimira Putina na miejsce spotkania. Kraje UE zablokowały bowiem przelot rosyjskich samolotów w swojej przestrzeni powietrznej, co mocno utrudniałoby dotarcie na Węgry.