USA zatrzymały drugi tankowiec u wybrzeży Wenezueli
Amerykańskie służby zatrzymały kolejny tankowiec na wodach międzynarodowych u wybrzeży Wenezueli. Informację potwierdziła Kristi Noem, sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego USA.
W sobotę wieczorem polskiego czasu agencja agencja Associated Press (AP) podała informację, powołując się na dwóch urzędników USA. AP przekazała, że tankowiec zatrzymał się na polecenie straży przybrzeżnej i zezwolił służbom USA wejść na pokład.
"W ramach akcji przeprowadzonej przed świtem, 20 grudnia, Straż Przybrzeżna USA, wspierana przez Departament Wojny [Pentagon – red.], zatrzymała tankowiec, który ostatnio cumował w Wenezueli" – potwierdziła we wpisie na portalu X Noem.
To drugie przejęcie tankowca po tym, jak w ubiegłym tygodniu amerykańskie siły przejęły – też u wybrzeży Wenezueli – statek objęty sankcjami i zapowiedziały konfiskatę przewożonej nim ropy, której wartość szacuje się na około 80 mln dolarów.
W wywiadzie telefonicznym dla NBC News w czwartek (piątek w Polsce) prezydent USA Donald Trumpa powiedział, że nie wyklucza możliwości wojny z Wenezuelą. Na pytanie czy uważa, że przeprowadzane ataki mogą doprowadzić do takiej wojny, Trump odparł, że to możliwe. Dodał, że nastąpią również kolejne przejęcia tankowców.
Polecamy: To nie tylko operacja antynarkotykowa. Dlaczego Amerykanie zablokowali wybrzeże Wenezueli?
USA oskarżają przywódcę Wenezueli Nicolasa Maduro o to, że kieruje kartelem narkotykowym i dokonują od kilku tygodni uderzeń w łodzie, które i według amerykańskich służb - transportują narkotyki do Stanów Zjednoczonych. W atakach tych zabito już co najmniej 104 osoby.
Amerykanie zgromadzili również w regionie znaczne siły wojskowe. We grudniu prezydent USA ogłosił blokadę morską objętych sankcjami tankowców, które wpływają do portów Wenezueli i wypływają z nich. Oświadczył też, że reżim Maduro to „zagraniczna organizacja terrorystyczna”.
Źródło: PAP/XYZ