Rumunia. George Simion ze zdecydowanie lepszym wynikiem, niż prognozowało badanie exit poll

Po przeliczeniu głosów z 70 proc. komisji w powtórzonych wyborach prezydenckich w Rumunii lider radykalnie prawicowej partii AUR George Simion prowadzi z wynikiem 41,12 proc. Na drugim miejscu jest Crin Antonescu, kandydat wspierany przez koalicję rządzącą.

Antonescu na drugiej pozycji ma 21,5 proc., a na trzecim miejscu jest Nicusor Dan, centroprawicowy burmistrz Bukaresztu, startujący jako kandydat niezależny - informuje telewizja Digi24.

Czwarty jest były premier z ramienia socjaldemokratycznej PSD Victor Ponta (14,6 proc.)

W wyborach prezydenckich brało udział 11 kandydatów, lecz główna rywalizacja toczyła się pomiędzy czwórką głównych pretendentów do urzędu prezydenckiego. Według sondaży szanse na przejście do II tury mieli George Simion, szef radykalnie prawicowej partii AUR (Związek na rzecz Jedności Rumunów), Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą, startujący jako niezależni burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan i były premier z ramienia socjaldemokratów Victor Ponta.

Niedzielne wybory są powtórnym głosowaniem. Odbywają się po tym, jak w grudniu ub. r. Sąd Konstytucyjny unieważnił pierwszą turę wyborów prezydenckich z 24 listopada 2024 r. Przyczyną tej decyzji były zarzuty wobec jednego z kandydatów – Calina Georgescu, który zdobył wówczas pierwsze miejsce – o nadużycia w kampanii i złamanie zasad uczciwej konkurencji wyborczej, a także wsparcie ze strony „aktora zewnętrznego” (Rosji).

Źródło: PAP