Wielka Brytania wstrzymała rozmowy o wolnym handlu z Izraelem przez eskalację w Strefie Gazy

Wielka Brytania wstrzymała we wtorek rozmowy o wolnym handlu z Izraelem, wezwała ambasadora tego kraju i ogłosiła dalsze sankcje wobec osadników na Zachodnim Brzegu – podał Reuters.

To reakcja Wielkiej Brytanii na eskalację w strefie Gazy. Izrael ogłosił w zeszłym tygodniu rozpoczęcie nowej operacji wojskowej "Rydwany Gideona". Premier Izraela Benjamin Netanjahu wskazał zaś, że Izrael przejmie kontrolę nad całą Strefą Gazy.

Od początku marca Izrael blokuje także dostawy pomocy humanitarnej do Strefy Gazy, co drastycznie pogorszyło panujące tam warunki.

Jak podaje Reuters, minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Lammy wezwał Izrael podczas wypowiedzi w parlamencie do zakończenia blokady. „Nie możemy stać z boku w obliczu tej nowej eskalacji. Jest to niezgodne z zasadami, na których opierają się nasze dwustronne stosunki” – powiedział Lammy parlamentarzystom.

„Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdza, że ​​jest to pierwszy raz, kiedy Wielka Brytania zawiesiła rozmowy handlowe z powodów politycznych/humanitarnych” – napisała w mediach społecznościowych korespondentka Sky News Tamara Cohen, cytowana przez Guardiana.

Wcześniej w trakcie debaty parlamentarnej premier Keir Starmer powiedział, że jego rząd "jest przerażony eskalacją ze strony Izraela”.

„Powtarzamy nasze żądanie zawieszenia broni jako jedynego sposobu na uwolnienie zakładników, powtarzamy nasz sprzeciw wobec osadnictwa na Zachodnim Brzegu i powtarzamy nasze żądanie masowego zwiększenia skali pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy” – powiedział szef brytyjskiego rządu cytowany przez Reutersa.