PE za podwyżką ceł na nawozy z Rosji i Białorusi
Parlament Europejski poparł dziś podniesienie ceł na nawozy importowane z Rosji i Białorusi. Celem jest ochrona unijnych producentów i ograniczenie finansowania rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Za wnioskiem Komisji Europejskiej głosowało 411 europosłów, 100 było przeciw, a 78 wstrzymało się od głosu. Głosowanie odbyło się w Brukseli i otwiera drogę do negocjacji z państwami członkowskimi. Rozporządzenie ma wejść w życie 1 lipca - przekazuje PAP.
Nowe przepisy przewidują stopniowe podwyższanie ceł przez trzy lata. Komisja Europejska chce w ten sposób wyeliminować rosyjski udział w rynku nawozów w UE i zapobiec obchodzeniu ceł przez Białoruś.
W 2023 r. UE sprowadziła z Rosji 3,6 mln ton nawozów za 1,28 mld euro, a w 2024 r. już 4,4 mln ton za 1,5 mld euro. W tym samym czasie unijna produkcja nawozów spadła z 18 mln ton rocznie do 14 mln ton. Przemysł unijny dysponuje dziś około 20 proc. wolnych mocy produkcyjnych – to 3 mln ton.
Tanie rosyjskie nawozy wypierają unijną produkcję, której koszty rosną z powodu cen gazu i wymogów klimatycznych. Jak podkreślają unijne instytucje, pieniądze z importu zasilają rosyjski budżet wojenny.
Rozporządzenie ma również zwiększyć cła na inne rosyjskie produkty rolne, których roczny import do UE wynosi 2,9 mln ton. Zostaną one objęte dodatkowymi taryfami w wysokości 50 proc.
Europosłanka Marta Wcisło (KO) poinformowała, że w pierwszej połowie 2024 roku do Polski trafiło ponad 700 tys. ton nawozów z Rosji i Białorusi o wartości 1 mld euro. To ponad 60 proc. całego importu nawozów do Polski.
Głosowanie w PE to nie koniec procesu legislacyjnego, ale ponieważ państwa członkowskie również popierają wyższe cła, negocjacje w Radzie UE mają być formalnością.