TV Republika przeprowadziła debatę z jednym kandydatem. Wcześniej Kurski zapowiedział powrót do TVP
Telewizja Republika chciała w środę zorganizować drugą i ostatnią debatę "jeden na jeden", w której swój udział potwierdził jednak jedynie Karol Nawrocki. Kandydat PiS sam wystąpił na scenie w Końskich.
Gdy Nawrocki prezentował swoje tezy w Końskich, Trzaskowski odpowiadał na pytania osób zebranych na wiecu w Kaliszu.
„Inni chełpią się ustawkami, a my nie będziemy robili ustawek" - stwierdził.
Na antenie TV Republika prowadząca przekonywała, że cały czas czekają na kandydata KO.
„Czekamy na drugiego kandydata, jesteśmy otwarci na debatę. Mamy różne poglądy, ale powinniśmy ze sobą rozmawiać" – stwierdziła.
W Kaliszu Trzaskowski apelował do wyborców, aby „wybierali mądrze, bo reklamacji nie będzie".
„Dobrze wiecie po co mój konkurent chce zostać prezydentem. Dzisiaj obserwowaliście to, jak Jacek Kurski ogłosił, że wraca do telewizji, widzieliśmy, jak (Przemysław - przyp. red.) Czarnek już ogłaszał, że wraca, żeby zostać ministrem edukacji. Te wybory są właśnie o tym" – mówił Trzaskowski.
W ten sposób kandydat na prezydenta odniósł się do filmiku Jacka Kurskiego, że szykuje się do powrotu do TVP, wyemitowanego przez portal tvp.info.
„Wrócę do was kochani, wrócę do was kochani w Telewizji. Zachowujcie się bardzo grzecznie" – mówi w filmie Kurski, który miał na sobie czerwoną czapkę z napisem: „Nawrocki 2025".
„Po moim trupie..." – odpowiedział na X Karol Nawrocki.
Wcześniej kandydat popierany przez PiS, który za rządów tej partii został szefem Instytutu Pamięci Narodowej, telewizji Kurskiego publicznie nie krytykował.
Źródło: PAP, XYZ