Chega rośnie w siłę. Antysystemowa partia największą opozycją po wyborach w Portugalii
Wybory parlamentarne w Portugalii zakończyły się zwycięstwem centroprawicowego Sojuszu Demokratycznego. Na drugim miejscu uplasowała się antysystemowa partia Chega, która zdobyła rekordową liczbę mandatów i stała się liderem opozycji.
W przedterminowych wyborach parlamentarnych, które odbyły się 18 maja 2025 r. w Portugalii, zwyciężył Sojusz Demokratyczny (AD) – koalicja socjaldemokratów z PSD i chadeków z CDS-PP. Ugrupowanie zdobyło 91 mandatów w 230-osobowym Zgromadzeniu Republiki - podsumowuje PAP.
Prezydent Marcelo Rebelo de Sousa desygnował na premiera lidera AD, Luísa Montenegro. Ten zapowiedział, że nie zamierza zawierać formalnych koalicji, lecz będzie prowadził dialog z innymi ugrupowaniami.
Chega. Rekordowy wynik antysystemowej partii
Drugie miejsce w wyborach zdobyła konserwatywno-narodowa i antysystemowa partia Chega, kierowana przez André Venturę. Ugrupowanie uzyskało 60 mandatów, co jest najlepszym wynikiem w jego sześcioletniej historii i oznacza, że stało się największą siłą opozycyjną w parlamencie.
Chega wyprzedziła dotychczas rządzącą Partię Socjalistyczną (PS), która zdobyła 58 mandatów, a radykalna lewica uzyskała tylko 10 miejsc.
Społeczny zwrot w prawo
Portugalscy politolodzy uważają, że sukces Chega to efekt widocznego zwrotu społeczeństwa w prawo. Zdaniem prof. José Pereiry z Uniwersytetu Nowego w Lizbonie, sondaże przedwyborcze niedoszacowały poparcia dla tej partii.
Prof. Armando Marques Guedes, były wykładowca Ventury, zauważył, że Chega zyskuje m.in. dzięki retoryce antyimigracyjnej, choć wiele jej tez uznaje za nieprawdziwe. Mimo to ugrupowanie umacnia się i – jak twierdzą eksperci – przygotowuje się do przejęcia władzy - pisze PAP.
Imigracja w centrum debaty
Według rządowej agencji ds. cudzoziemców (AIMA), w Portugalii mieszka już ponad 1,6 mln imigrantów, a ich liczba ma znacząco wzrosnąć. Od 2015 r. liczba ta zwiększyła się czterokrotnie. Ponad 460 tys. osób ma prawo do łączenia rodzin, co może oznaczać kolejną falę przyjazdów.
Rzecznik rządu Antonio Leitao Amaro zapowiedział działania mające ograniczyć tempo tego procesu. W 2025 r. odrzucono ponad 33 tys. wniosków o pobyt, a tylko w maju 4,6 tys. osób otrzymało nakaz opuszczenia kraju w ciągu 20 dni. Głównie dotyczyło to obywateli Indii, Pakistanu, Bangladeszu i Nepalu.
Chega oskarżana o rasizm
Chega bywa oskarżana o rasistowski profil, czemu partia stanowczo zaprzecza. Poseł Chega i politolog José de Carvalho podkreśla, że przepisy portugalskie uniemożliwiają działalność ugrupowań o charakterze faszystowskim lub rasistowskim.
Dowodem na różnorodność ma być Marcus Santos – czarnoskóry poseł, urodzony w Brazylii, który zdobył mandat z listy Chega. Partia zapowiedziała też utworzenie „gabinetu cieni” i przygotowania do przyszłego przejęcia władzy.
Brak koalicji, możliwe wsparcie socjalistów
Lider AD Luís Montenegro zadeklarował, że nie planuje zawierać sojuszu z Chega. Eksperci spodziewają się, że jego rząd będzie gabinetem mniejszościowym, a Partia Socjalistyczna wstrzyma się od głosu podczas głosowania nad wotum zaufania, umożliwiając zatwierdzenie nowego gabinetu.
Montenegro zapowiedział, że w jego rządzie znajdą się osoby z poprzedniego składu. Będzie to jego drugi rząd, po tym jak pierwszy upadł zaledwie dwa miesiące wcześniej, gdy nie otrzymał wotum zaufania po aferze korupcyjnej - przypomina PAP.
Koniec dwupartyjności?
Zdaniem ekspertów, wybory z maja 2025 r. oznaczają koniec ponad 50-letniego systemu dwupartyjnego w Portugalii. Politycy i analitycy wskazują na zmęczenie społeczeństwa naprzemiennymi rządami socjalistów i socjaldemokratów.
Wybory z 18 maja były drugim przedterminowym głosowaniem w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Poprzednie, marcowe, również wygrała koalicja AD, jednak nie uzyskała wotum zaufania, co doprowadziło do rozwiązania parlamentu i rozpisania nowych wyborów.
Wzrost znaczenia Chega w regionach?
Rosnące poparcie dla partii André Ventury może znaleźć odzwierciedlenie w nadchodzących wyborach samorządowych. Eksperci przewidują, że ugrupowanie uzyska w nich istotne wyniki, co zwiększy jego siłę polityczną w regionach i gminach.
Chega, założona w 2019 r., w ciągu sześciu lat stała się drugą siłą polityczną kraju. Partia nie ukrywa, że jej celem jest przejęcie władzy na poziomie krajowym.
Krytyka urzędów i chaos w procedurach
Partia Chega krytykuje rządową agendę ds. imigrantów AIMA za chaos organizacyjny i opóźnienia w decyzjach o pobycie. Braki kadrowe w urzędach doprowadziły do kumulacji spraw i wzrostu niezadowolenia wśród obywateli i cudzoziemców.
Według komentatorów, to właśnie problemy z funkcjonowaniem instytucji publicznych w połączeniu z retoryką antyimigracyjną przyczyniły się do wzrostu poparcia dla Chega.
Przyszłość portugalskiej sceny politycznej
Nowy rząd Luísa Montenegro rozpocznie urzędowanie jako gabinet mniejszościowy, zależny od poparcia innych ugrupowań. Tymczasem Chega buduje pozycję jako największa partia opozycyjna i przygotowuje się do kolejnych wyzwań politycznych.
Wyniki majowych wyborów mogą zapowiadać nową epokę w portugalskiej polityce, z wyraźnym odejściem od dotychczasowej dominacji dwóch głównych ugrupowań.