UOKiK wszczyna postępowanie ws. podejrzenia odtworzenia kartelu cementowego

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające ws. podejrzenia odtworzenia zmowy cenowej na rynku cementu wykrytej i rozbitej w 2009 r.

W 2009 r. prezes UOKiK wydał decyzję, w której stwierdził zmowę producentów cementu. Siedem spółek, które miało prawie 100 proc. udziału w rynku, przez ponad 11 lat dzieliło rynek i ustalało ceny, wymieniając się w tym celu poufnymi informacjami.

Jak podaje urząd, do UOKiK dotarły sygnały, że przedsiębiorcy mogli ponownie odtworzyć nielegalne porozumienie. Dlatego Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające.

W ramach postępowania przeszukano sześć przedsiębiorstwo: Holcim Polska (dawniej Lafarge), Cemex Polska, Dyckerhoff Polska, Cement Ożarów, Góradżdże Cement oraz Górażdże Beton – podaje urząd. "W tej chwili trwa analiza pozyskanych podczas przeszukania danych" – wskazano w komunikacie.

"Powrót kartelu byłby szczególnie bulwersujący, biorąc pod uwagę, że cement jest jednym z podstawowych surowców budowlanych, koniecznych dla rozwoju mieszkalnictwa, infrastruktury drogowej i całej gospodarki. Brak konkurencji i wyższe ceny cementu mogłyby negatywnie wpływać na realizację strategicznych projektów, tak ważnych dla rozwoju Polski. To wymaga wyjaśnienia, zamierzamy bardzo dokładnie przyjrzeć się tej sprawie, obecnie analizujemy szczegółowo pozyskany materiał dowodowy" – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Podejrzewane porozumienie może polegać na ustaleniu cen i podziale rynku – np. przydzieleniu sobie klientów do wyłącznej obsługi, co mogłoby prowadzić do niekonkurowania o nabywców – podano w komunikacie.

"W praktyce kupujący mógłby nie otrzymywać atrakcyjnych i konkurencyjnych ofert cenowych, ponieważ cementownie mogłyby wzajemnie informować się o wprowadzanych podwyżkach. Ponadto firma budowlana nie mogłaby zmienić dostawcy, ponieważ była już klientem konkurencyjnej cementowni" – dodano.

 Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menedżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.