Izrael rozpoczął prewencyjny atak na Iran

Izrael rozpoczął prewencyjny atak na Iran. Celem są obiekty nuklearne, a władze obu krajów zapowiadają dalsze działania. Możliwy jest irański odwet.

W piątek nad ranem izraelskie siły zbrojne przeprowadziły szeroko zakrojone naloty na cele w Iranie, w tym na obiekty związane z programem nuklearnym. Władze w Teheranie potwierdziły ataki i informują o ofiarach śmiertelnych, w tym wśród dzieci.

Izrael ogłosił mobilizację dziesiątek tysięcy żołnierzy i zamknięcie przestrzeni powietrznej. Premier Benjamin Netanjahu stwierdził, że operacja jest „decydującym momentem w historii Izraela” i zapowiedział jej kontynuację do czasu osiągnięcia założonych celów - przekazuje PAP.

Skala izraelskiej ofensywy

Izraelski minister obrony Israela Kac poinformował, że atak wymierzony jest w dziesiątki celów na terenie całego Iranu. Na liście znalazły się nie tylko ośrodki nuklearne, ale także fabryki pocisków balistycznych, bazy wojskowe oraz inne strategiczne instalacje militarne.

Według izraelskiej armii, operacja ma charakter prewencyjny. Celem jest uniemożliwienie Iranowi zdobycia broni atomowej oraz powstrzymanie dalszych działań, które Izrael określa jako zagrożenie egzystencjalne. Władze podkreślają, że Iran od lat prowadzi kampanię terrorystyczną przeciwko Izraelowi.

W związku z atakiem na terenie całego Izraela ogłoszono alarm. Obrona cywilna ostrzegła mieszkańców przed możliwością „zmasowanego ataku ze wschodu” i poleciła pozostawanie w pobliżu schronów.

Mobilizacja i reakcje społeczne

Szef Sztabu Generalnego izraelskiej armii gen. Ejal Zamir ogłosił mobilizację dziesiątek tysięcy żołnierzy. Wojsko zostało postawione w stan najwyższej gotowości, a granice państwa zostały dodatkowo wzmocnione.

W wielu izraelskich miastach zamknięto szkoły, a mieszkańcy zostali poproszeni o ograniczenie przemieszczania się. Władze lokalne uruchomiły specjalne infolinie i punkty wsparcia dla obywateli.

W mediach społecznościowych pojawiły się liczne relacje mieszkańców zarówno Izraela, jak i Iranu. Ludzie dzielą się informacjami o sytuacji w swoich miastach, apelują o spokój i modlą się o bezpieczeństwo bliskich.

Skutki ataku w Iranie

Według irańskich mediów, izraelskie naloty objęły nie tylko stolicę Teheran, ale także ośrodek nuklearny w Natanz oraz bazy wojskowe w okolicach miasta. W wyniku ataków miały zginąć osoby cywilne, w tym dzieci.

Wśród ofiar są także czołowi irańscy dowódcy wojskowi oraz naukowcy zajmujący się programem atomowym. Państwowa telewizja irańska poinformowała o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad krajem oraz wstrzymaniu wszystkich lotów na lotnisku w Teheranie - pisze PAP.

Władze Iranu ogłosiły wprowadzenie stanu wyjątkowego w kilku prowincjach. Do szpitali trafiły dziesiątki rannych, a służby ratunkowe apelują o oddawanie krwi.

Reakcje międzynarodowe

Stany Zjednoczone oficjalnie zadeklarowały, że nie są zaangażowane w izraelski atak na Iran. Sekretarz stanu Marco Rubio podkreślił, że priorytetem USA jest ochrona własnych sił w regionie.

Amerykańskie wojska stacjonujące w bazach na Bliskim Wschodzie zostały postawione w stan podwyższonej gotowości. Waszyngton ostrzegł Iran przed atakowaniem amerykańskich żołnierzy lub obiektów.

Wielka Brytania i Francja wezwały obie strony do powstrzymania się od dalszej eskalacji konfliktu. Władze tych krajów podkreślają, że sytuacja może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa całego regionu.

Zapowiedzi odwetu i dalszy rozwój sytuacji

Władze Iranu zapowiedziały „surową i zdecydowaną” odpowiedź na izraelski atak. Szczegóły odwetu są omawiane na najwyższym szczeblu w Teheranie.

Rzecznik irańskich sił zbrojnych zagroził, że Izrael i USA „zapłacą wysoką cenę” za przeprowadzone działania. Irańska armia rozpoczęła mobilizację rezerwistów i wzmocniła obronę przeciwlotniczą wokół najważniejszych obiektów.

Izraelska obrona cywilna poleciła mieszkańcom pozostawać w pobliżu schronów i śledzić komunikaty władz. W kilku miastach rozdawane są maski przeciwgazowe i zestawy pierwszej pomocy.

Kolejne fale nalotów

Według izraelskich źródeł, operacja może potrwać kilka dni. Izraelskie lotnictwo przeprowadziło już pięć fal nalotów, wystrzeliwując setki pocisków w kierunku irańskich celów.

Wojsko izraelskie informuje, że ataki są precyzyjne i mają na celu wyłącznie obiekty militarne oraz infrastrukturalne. Jednak irańskie media donoszą o zniszczeniach także w dzielnicach mieszkalnych.

Według nieoficjalnych informacji, część irańskich systemów obrony przeciwlotniczej została zniszczona podczas pierwszej fali ataków. Iran zapowiada jednak, że jest gotów na dalszą walkę.

Sytuacja humanitarna i nastroje społeczne

W Iranie rośnie liczba osób poszukujących schronienia w szkołach i budynkach użyteczności publicznej. Organizacje humanitarne apelują o pomoc dla rannych i wsparcie psychologiczne dla dzieci.

W wielu miastach Iranu i Izraela odbywają się spontaniczne demonstracje. Część mieszkańców domaga się zakończenia walk, inni popierają działania własnych rządów.

Eksperci ostrzegają przed pogorszeniem sytuacji humanitarnej w regionie. Wzrosło zapotrzebowanie na wodę, żywność i leki w atakowanych prowincjach Iranu.

Perspektywy na najbliższe dni

Sytuacja pozostaje bardzo napięta. Obie strony przygotowują się na dalszą eskalację konfliktu. Izraelskie i irańskie siły zbrojne są w stanie najwyższej gotowości.

Władze Izraela zapowiadają, że operacja będzie kontynuowana do czasu zniszczenia wszystkich wskazanych celów. Iran grozi „bolesnym odwetem” i mobilizuje sojuszników w regionie.

Społeczność międzynarodowa apeluje o natychmiastowe zawieszenie broni i rozpoczęcie rozmów pokojowych. Jednak na razie nie widać oznak deeskalacji.