Izrael kontynuuje ostrzał w Iranie. Media informują o eksplozjach w stolicy i drugim ośrodku atomowym

W piątek popołudniu Izrael przeprowadził kolejną serię ataków na Iran. Media informują o eksplozjach w Teheranie, prowincji Alborz i okolicy ośrodka nuklearnego Fordo.

Lokalne media podały, że w Teheranie i jego okolicach w piątek po południu słychać było liczne eksplozje, podobnie jak w prowincji Alborz niedaleko irańskiej stolicy. Stacja Press TV przekazała, że siły obrony powietrznej Iranu przechwyciły izraelskie pociski rakietowe na południe od Teheranu. W Alborz, na zachód od stolicy, widać było też słupy dymu.

Agencja prasowa Fars podała także, że eksplozje było słychać w pobliżu zakładów wzbogacania uranu Fordo, kluczowego ośrodka irańskiego programu nuklearnego.

Ośrodek zlokalizowany jest w pobliżu świętego dla szyitów miasta Kom. Obiekty ośrodka zbudowano głęboko pod ziemią na terenie górskim, co ma chronić je przed atakami z powietrza. Ośrodek budowany był potajemnie, jego istnienie ujawniono w 2009 r.

W pierwszej fali izraelskich ataków nie było informacji o tym, że Fordo zostało zaatakowane.

Zaatakowany został za to ośrodek atomowy Natanz, główny ośrodek wzbogacania uranu w kraju. Jak podał "New York Times", zdjęcia satelitarne wskazują na znaczące zniszczenia w ośrodku.

Obrazy sugerują uszkodzenie infrastruktury energetycznej oraz próbę zniszczenia podziemnych hal ukrywających wirówki do wzbogacania uranu.

Jak pisze dziennik, powołując się na zdjęcia, do których ma dostęp, na miejscu widać kilka zniszczonych lub poważnie uszkodzonych budynków, dymiącą podstację elektryczną oraz "kilka małych kraterów uderzeniowych" nad miejscem, gdzie prawdopodobnie przechowywane są pod ziemią wirówki służące do wzbogacania uranu.

Według izraelskiego wojska w Natanz uderzono w podziemne wirówki oraz "infrastrukturę kluczową dla dalszych operacji i rozwijania wojskowego projektu nuklearnego Iranu".

Izrael zamyka wszystkie ambasady na świecie

W piątek MSZ w Jerozolimie poinformowało także o bezterminowym zamknięciu wszystkich izraelskich placówek dyplomatycznych na świecie.

"W świetle ostatnich wydarzeń izraelskie placówki dyplomatyczne na całym świecie będą zamknięte, a usługi konsularne nie będą świadczone" - powiadomiła na swojej stronie internetowej misja dyplomatyczna Izraela w stolicy Niemiec, Berlinie. Analogiczne komunikaty zaczęły pojawiać się na stronach izraelskich ambasad w innych lokalizacjach, w tym m.in. w Paryżu i Moskwie. Ambasady nie informują, kiedy planowane jest ich ponowne otwarcie.

Źródło: PAP