Trump grozi Iranowi: kolejne ataki będą dużo silniejsze
Donald Trump w orędziu po ataku na Iran postawił ultimatum Teheranowi. Prezydent USA ostrzegł, że jeśli Iran nie zawrze pokoju, to kolejne ataki będą dużo silniejsze.
– Dzisiaj wieczorem mogę poinformować świat, że ataki były spektakularnym sukcesem militarnym. Kluczowe irańskie zakłady wzbogacania uranu zostały całkowicie i kompletnie zrównane z ziemią. Iran, tyran Bliskiego Wschodu, musi teraz zawrzeć pokój. Jeśli tego nie zrobi, przyszłe ataki będą o wiele większe i o wiele łatwiejsze - powiedział amerykański prezydent w orędziu.
Trump ostrzegł też Iran, że jeśli nie zgodzi się na zawarcie pokoju, to USA znów zaatakują. – Pamiętajcie, zostało jeszcze wiele celów. Dzisiejszy był najtrudniejszy ze wszystkich, zdecydowanie (...) Ale jeśli pokój nie nadejdzie szybko. Będziemy atakować te inne cele z precyzją, szybkością i umiejętnościami; większość z nich można wyeliminować w ciągu kilku minut – mówił. Wyjaśnił też, że celem ataku było powstrzymanie zagrożenia nuklearnego. Przypomniał, że przez ostatnie 40 lat, Teheran wspierał ataki terrorystyczne na USA
Po orędziu, we wpisie na swoim portalu społecznościowym, prezydent USA dodał, że jakikolwiek odwet irański, spotka się z amerykańskim kontruderzeniem.
Dziś w nocy siły USA zaatakowały trzy irańskie ośrodki atomowe. Na Fordo, ukryty we wnętrzu góry, bombowce B-2 zrzuciły bomby MOP, największe nieatomowe bomby w arsenale USA. Pozostałe ośrodki stały się celem rakiet Tomahawk.
Konflikt na Bliskim Wschodzie trwa od nocy z 12 na 13 czerwca. Wtedy to Izrael uderzył na Iran. Zabito naukowców, zajmujących się irańskim programem atomowym. Zginął także dowódca Gwardii Rewolucyjnej oraz szef sztabu. Od tamtego czasu trwa wymiana ciosów. Iran ostrzeliwuje izraelskie miasta salwami rakiet, a Izrael bierze na cel irańskie fabryki zbrojeniowe i bazy wojskowe.