Iran nie zajął oficjalnego stanowiska ws. rozejmu z Izraelem, a ten już wisi na włosku

Według deklaracji prezydenta USA Donalda Trumpa, od godz. 8 czasu polskiego weszły w życie ustalenia ws. porozumienia pomiędzy Izraelem i Iranem. Niedługo po tym przystąpienie do rozejmu potwierdził szef izraelskiego rządu Benjamin Netanjahu. Po upływie dwóch godzin dalej brakuje stanowiska Iranu.

Jedynym sygnałem, że Teheran zgodził się na dalszą eskalację konfliktu są przekazy publikowane przez tamtejsze media. W irańskiej państwowej stacji telewizyjnej Press TV od godz. 8 jest wyświetlana grafika, informująca, że zaczęło obowiązywać zawieszenie broni z Izraelem, choć ten wcześniej przeprowadził cztery fale ataków na Iran.

Z kolei jak donosi Associted Press, tuż przed godz. 8 z terenu Iranu zostały wystrzelone dwie rakiety w kierunku Izraela. Po blisko dwóch godzinach nad izraelskimi miastami znowu zawyły syreny alarmowe, a tamtejsza obrona przeciwlotnicza otworzyła ogień.

Tuż po tym minister finansów Izraela Betzalel Smotrich napisał na platformie X, że „Teheran będzie drżał”. Z kolei minister obrony tego kraju Israel Katz wydał rozkaz wznowienia ataków na Iran. Warto pamiętać, że w nocnym ataku Izrael wystrzelił ponad 100 pocisków w kierunku stolicy Iranu i okolic.

Sytuacja jest dynamiczna, temat będzie kontynuowany.