„Le Figaro": bogate złoża litu w rękach Rosjan

Rosjanie zajęli tereny w obwodzie donieckim, gdzie są największe złoża litu w całej Europie. Przejęli bowiem w ostatniej ofensywie Wełyką Nowosiłkę i Szewczenko. „Le Figaro" przypomina, że Szewczenko to jedno z czterech miejsc, gdzie są złoża „białego złota" do produkcji baterii do smartfonów czy samochodów elektrycznych. Do tego w tym regionie lit jest najczystszy i najłatwiejszy w wydobyciu.

Oprócz miejscowości Szewczenko lit jest jeszcze w dwóch miejscach na zachodzie Ukrainy oraz w miejscowości Kruta Balka. Ona też jest już pod kontrolą Rosji. W sumie złoża na Ukrainie mogą wynosić ponad 500 tys. ton surowca. To więcej niż w Portugalii, gdzie do tej pory były największe złoża litu w Europie.

„Le Figaro" dodaje, że mimo przejęcia kontroli nad złożami, uruchomienie wydobycia będzie niewykonalne. Może się to udać dopiero po wojnie, choć będzie bardzo kosztowne.

Gazeta przypomina, że lit był jednym z tych metali rzadkich, które bardzo interesowały Donalda Trumpa. Zawarł nawet umowę z Ukrainą, która daje USA pierwszeństwo w dostępie do surowców. Jednocześnie jednak Waszyngton nie wykluczył współpracy z Moskwą przy wydobyciu metali ziem rzadkich. A Rosja też była chętna do takiej współpracy.