Sąd Najwyższy zdecydował. Wybory prezydenckie są ważne
Sąd Najwyższy podjął uchwałę o ważności wyborów prezydenckich. Zdaniem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych głosowanie było ważne. To oznacza, że Karol Nawrocki może zostać zaprzysiężony na prezydenta. Wcześniej SN odrzucił większość protestów wyborczych. A te, które uznał - zdaniem Izby Dyscyplinarnej - nie miały wpływu na wynik głosowania.
Podczas posiedzenia, Izba Dyscyplinarna odrzuciła wniosek ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara o wyłączenie wszystkich sędziów z orzekania i przekazania sprawy do Izby Pracy Sądu Najwyższego. Odrzucono też podobny wniosek PKW. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych stwierdziła bowiem, że wniosek ten był podpisany przez wiceprzewodniczącego komisji, a powinien być przez szefa PKW.
Sąd Najwyższy wysłuchał oświadczeń przewodniczącego PKW i prokuratora generalnego. Potem sędziowie zadawali pytania zarówno Sylwestrowi Marciniakowi, jak i Adamowi Bodnarowi.
Po dyskusji sędziowie udali się na naradę. Po jej zakończeniu podjęli decyzję, że wybory były ważne. Do uchwały SN zostały złożone trzy zdania odrębne.
Prezes Izby, Krzysztof Wiak wskazał w uzasadnieniu, że duża liczba protestów nie zwiększyła wagi podniesionych w nich zarzutów. Do tego żadne wykryte uchybienie nie miało wpływu na wynik głosowania.
Sędzia Wiak wytłumaczył też, dlaczego SN nie mógł uwzględnić wniosku o przeliczenie głosów. Jak mówił, takiej możliwości nie przewiduje Kodeks Wyborczy.
– SN wskazuje, że nie mogły zostać uwzględnione podnoszone w protestach wyborczych wnioski o ponowne przeliczenie głosów we wszystkich obwodowych komisjach wyborczych w Polsce. Przepisy Kodeksu wyborczego nie przewidują bowiem takiej możliwości – wskazał prezes Wiak.
– Możliwe jest dokonywanie oględzin kart wyborczych, ale wyłącznie w odniesieniu do konkretnych obwodowych komisji wyborczych, jeśli wykazane zostało, że podczas liczenia głosów, czy sporządzania protokołu z głosowania, doszło do nieprawidłowości – tłumaczył. – Podjęcie takiej decyzji jedynie w oparciu o zgłaszane prawdopodobieństwo zaistnienia nieprawidłowości bądź analizę statystyczną, nie znajduje żadnego uzasadnienia i byłoby sprzeczne z prawem – podsumował.
W II turze wyborów prezydenckich, popierany przez PiS, kandydat obywatelski Karol Nawrocki, zdobywając 50,89 proc. głosów, pokonał kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11 proc.