Polski rynek pracy w IT jednym z najniższych w UE. Ale czy to źle?
W 2024 r. ponad 10 mln osób w UE było zatrudnionych jako specjalista w branż IT - wynika z danych Eurostatu. Taka liczba stanowiła 5 proc. spośród wszystkich pracowników w krajach wspólnoty. W rok ten odsetek wzrósł o 0,2 pkt. proc., a w ciągu dekady o 1,6 pkt. proc.
Wśród krajów o najwyższym współczynniku zatrudnionych w IT na tle wszystkich pracowników znalazły się Szwecja (8,6 proc.), Luksemburg (8 proc.) oraz Finlandia (7,8 proc.). Na przeciwległym biegunie znalazły się Grecja (2,5 proc.), Rumunia (2,8 proc.) oraz Włochy (4 proc.).
Niskie miejsce w zestawieniu Eurostatu przypadło również Polsce, bo piąte od końca. W naszym kraju specjaliści IT stanowią 4,5 proc. rynku pracy ogółem. Niższy współczynnik niż nad Wisłą odnotowano jeszcze tylko w Słowenii 4,3 proc., a porównywalne w Czechach i Węgrzech (po 4,5 proc.).
Warto pamiętać też, że Polska znajduje się w gronie pięciu największych gospodarek UE pod względem liczby pracowników. Szacunkowo, w oparciu o dane Eurostatu, na koniec 2024 r. w naszym kraju zatrudnionych było 16,7 mln osób w wieku od 20 do 64 lat. Dla porównania w Hiszpanii analogiczna suma wyniosła 18,2 mln, we Włoszech 22,1 mln, we Francji 30 mln, a w Niemczech 36,5 mln. Dla porównania w Szwecji, Finlandii i Luksemburgu lokalne rynki pracy są znacznie niższe i wynoszą kolejno 4,77 mln; 2,16 mln oraz 254 tys. osób.
Liczba pracowników w danym kraju jest o tyle ważna, że w tych licznych struktura zatrudnienia na poszczególne branże różni się od państw z niższą liczbą mieszkańców. W gronie wielkiej piątki wskaźniki zatrudnionych w IT nie było dużo wyższe niż w Polsce - w Niemczech wyniósł 5,3 proc., we Francji 4,8 proc., w Hiszpanii 4,7 proc. i we wcześniej wymienionych Włoszech 4 proc.