Zmiana na linii USA-Rosja. Kongres chce sankcji, Trump wysłać broń do Ukrainy

Jak informuje CNN, dwupartyjny projekt ustawy o sankcjach wobec Rosji zyskuje na popularności w Kongresie. Prace nie posuwały się do przodu z uwagi na próby ocieplenia relacji pomiędzy mocarstwami. Te jednak nie zakończyły się powodzeniem, o czym może świadczyć zmiana nastawienia Donalda Trumpa względem Władimira Putina oraz chęć wysłania przez prezydenta USA systemu Patriot do Ukrainy.

O postępach prac nad kolejnym pakietem sankcji na Moskwę poinformował lider Republikanów w Senacie John Thune. Podkreślił on, że jego ugrupowanie, z którego wywodzi się też Trump, jest zdecydowane przeprocesować ustawę przez Kongres i skierować go na biurko prezydenta. O porozumienie z Demokratami w tej sprawie nie powinno być trudno, bo ci opowiadali się za sankcjami wobec Rosji zarówno przed, jak i po zmianie władzy w USA.

W wymienionych propozycjach wskazano, że tym razem Stany Zjednoczone mogłyby nałożyć sankcje na rosyjskie podmioty w sektorach energetycznym i bankowym. Ponadto kraje, które świadomie kupują od Rosji ropę naftową, gaz czy uran mogłyby zostać obłożone 500-procentowymi cłami. Republikanie chcą również przeforsować zmianę, która dawałaby prezydentowi jednostronne prawo do cofnięcia sankcji.

Trump zmienia kierunek względem Putina. Ukraina zyska broń od USA

Thun w rozmowie z serwisem Politico podkreślił, że zespół pracujący nad ustawą jest w stałym kontakcie z przedstawicielami Białego Domu. Wypracowane propozycje mają bowiem spełniać oczekiwanie prezydenta. A z tym jeszcze nie tak dawno mogło być trudno. Trump starał się poprzez rozmowy z Władimirem Putinem wpłynąć na przywódcę Rosji i doprowadzić do rozmów pokojowych z Ukrainą. Ta misja wydaje się jednak, że jest skazana na niepowodzenie.

Po ostatniej rozmowie pomiędzy politykami, która miała miejsce 3 lipca, Trump przyznał, że "nie przyniosła (ona) żadnych efektów". Kilka dni później prezydent USA skrytykował otwarcie Putina mówiąc, że przywódca Rosji "nie traktuje odpowiednio życia ludzkiego, zabijając zbyt wielu ludzi" i że "gada bzdury".

Jednocześnie wraz z bardziej krytycznym nastawieniem wobec Moskwy wzrosła przychylność względem Kijowa. Po rozmowie Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim, która miała miejsce dzień po kontakcie z Putinem, prezydent USA przyznał, że pomoże Ukraińcom, wysyłając im broń defensywną. Następnie Stany Zjednoczone odmroziły dostawy broni, a już w tym tygodniu Trump zapowiedział, że przekaże Ukrainie system obrony przeciwlotniczej Patriot.

- To bardzo drogi system. Szkoda, że musimy wydawać tak dużo pieniędzy na wojnę, do której by nigdy nie doszło, gdybym był wtedy prezydentem - powiedział Trump w rozmowie z amerykańskimi dziennikarzami, podkreślając, że Ukraina jest "bardzo mocno atakowana" przez Rosję.