Strata nawet 215 tysięcy miejsc pracy. Tak fiasko rozmów z USA może odbić się na gospodarce UE
Unia Europejska negocjuje umowę handlową z USA. A co jeśli to porozumienie nie dojdzie do skutku? Ucierpią niektóre sektory gospodarki, jednak Bruksela będzie miała wiele strategicznych opcji.
Z analizy Allianz wynika, że w ostateczności Bruksela może bowiem nałożyć cła odwetowe o wartości 20 miliardów euro. Przyspieszy też umowy z ASEAN, Mercosurem i Indiami. Eksperci twierdzą też, że Unii może też pomóc głębsza integracja rynku. Wzrost handlu towarami i usługami zaledwie o 0,9 proc. zrównoważyłby straty w eksporcie, spowodowane wzrostem ceł.
Problemem jednak nie tylko jest sam handel międzynarodowy. Kraje Unii ucierpią też w związku z utratą miejsc pracy. Według wyliczeń ekspertów Allianz, najbardziej ucierpiałby Irlandia, Estonia, Słowacja, Węgry i Niemcy. Spadek eksportu mógłby nawet doprowadzić do zwolnienia ponad 200 tys. pracowników w tych państwach.
UE i USA próbują negocjować nową umowę handlową. Donald Trump zagroził, że jeśli do porozumienia nie dojdzie, to wprowadzi na towary z Unii cła w wysokości 30 proc. Z kolei Ursula von der Leyen przyznała, że na razie zawiesiła cła odwetowe, ale Bruksela jest gotowa w każdej chwili po nie sięgnąć.