Szefowa MRPiPS chce zakazać bezpłatnych staży
Na konferencji prasowej we Wrocławiu ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemanowicz-Bąk zapowiedziała, że podległy jej resort rozpoczyna prace nad ustawą, zakazującą bezpłatnych staży - informuje PAP. "Mają na tym skorzystać młodzi pracownicy" - stwierdziła polityczka.
Według obserwacji szefowej resortu, sytuacje, w których młodzi pracownicy, próbujący zdobyć doświadczenie zawodowe robią to bez wynagrodzenia jest są "bardzo częste". To ma być nie tylko problem Polski, ale całej Unii Europejskiej.
- Nie chodzi tylko o to, aby była praca dla młodych, tylko o to, aby była dobrej jakości, a nie spełniała kryteria tak zwanego "shitty jobs", czyli pracy, która co prawda jest, ale wiadomo co można sobie z taką pracą zrobić - stwierdziła Dziemanowicz-Bąk.
Skrócony czas pracy w Polsce. Od 2026 r. ruszy ogólnokrajowy program
W trakcie konferencji, na której obecna była również wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, polityczki Lewicy zachęcały firmy i instytucje do wzięcia udziału w pilotażu skróconego czasu pracy. Wnioski dla tego programu mają zostać zbierane przez MRPiPS od 14 sierpnia do 15 września. Sam pilotaż ma trwać przez cały 2026 r., a rząd przeznaczył na ten cel 50 mln zł.
Szefowa resortu pracy przekonywała, że podmioty, które zdecydują się na udział w pilotażu, będą miały pełną dowolność co do tego, jak wymiar pracy zostanie skrócony. To pracodawca ustali z pracownikami, czy ci będą przykładowo wykonywać swoje obowiązki przez 4 dni w tygodniu, czy od poniedziałku do piątku, ale po 7 godzin. Warunkami stawianymi przez ministerstwo są zachowanie tego samego wynagrodzenia oraz skrócenie wymiaru czasu najpierw o 10 proc. w ciągu sześciu miesięcy, a następnie o 20 proc. w analogicznym okresie.
- (Pilotaż - red.) ma być wielkim programem badawczym, który pozwoli odpowiedzieć na pytanie jak skutecznie i dobrze skracać czas pracy, aby poprawić jakość pracy i dobrostan pracowników - powiedziała Dziemanowicz-Bąk.