Prezes SN chce rozmawiać z premierem i prezesami partii ws. reformy wymiaru sprawiedliwości

Pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska zapowiedziała w niedzielę, że zamierza skierować listy otwarte m.in. do premiera, marszałków Sejmu i Senatu oraz do przewodniczących klubów poselskich z zaproszeniem do rozmów nt. rozwiązania problemów wymiaru sprawiedliwości.

Jednocześnie zadeklarowała, że jest gotowa ustąpić ze stanowiska, jeśli to miałoby pomóc przeprowadzić reformę wymiaru sprawiedliwości ponad podziałami politycznymi.

W opublikowanym w niedzielę w TV Republika wywiadzie Manowska odniosła się do skierowanych w ubiegłą środę do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego oraz Trybunału Stanu wniosków o uchylenie jej immunitetów. Pytana, czy uważa, że to „element zemsty politycznej za to, że zablokowała możliwość unieważnienia wyborów prezydenckich”, oceniła, że jej zdaniem wiele na to wskazuje.

Oświadczyła, że po 6 sierpnia zamierza skierować listy otwarte do najważniejszych osób w państwie oraz do przewodniczących klubów poselskich, w których zaprasza ich do rozmowy na temat „rozwiązania problemów wymiaru sprawiedliwości”. Data ta jest nieprzypadkowa, bo 6 sierpnia zbierze się Zgromadzenie Narodowe, na którym ma być zaprzysiężony nowy prezydent Karol Nawrocki.

Manowska odpowiadała na pytanie, czy podczas spotkania z najważniejszymi osobami w państwie jest przygotowana na zaprezentowanie wariantu, w którym jest gotowa ustąpić ze stanowiska, jeśli to miałoby pomóc przeprowadzić reformę wymiaru sprawiedliwości ponad podziałami politycznymi - czyli tzw. reset konstytucyjny.

- Oczywiście jestem gotowa na oddanie swojego fotela I prezesa - zadeklarowała. Podkreśliła, że „nie jest przyspawana czy przyklejona” do fotela.

- Ja jestem gotowa zrzec się swojego stanowiska, ale tylko dla dobra Polski w tym sensie, żeby skończyła się ta szarpanina w UE, mówię o postępowaniach wszczynanych przeciw Polsce, tylko dla dobra Polski, a nie dlatego, że ja uważam, że jestem neosędzią czy że nie jestem I prezesem - zaznaczyła Manowska.

Źródło: PAP