Rosyjscy agenci w biurze antykorupcyjnym Ukrainy

Rosyjscy agenci spenetrowali Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy. Oto wyniki śledztwa SBU.

Okazało się bowiem, że deputowany Fedir Chrystenko, który w 2022 uciekł z Ukrainy, był rezydentem FSB i umacniał rosyjskie pływy w NABU. Utrzymuje bowiem bliskie kontakty z kierownictwem biura. Wśród jego ludzi jest jeden z naczelników międzyregionalnych wydziałów detektywów, Rusłan Mahamedrasułow. Dziś zatrzymała go SBU pod zarzutem robienia interesów z Rosją.

Innym współpracownikiem Chrystenki był szef wydziału detektywów NABU, Ołeksandr Skomarow. Chciał on zostać szefem Biura Bezpieczeństwa Ekonomicznego. Na tym stanowisku miał pomagać m.in. oligarsze Ihorowi Kołomojskiemu.

Podczas przeszukań, agenci SBU znaleźli materiały z postępowań karnych, czy ankiety kandydatów na detektywów. Dowodzi to rosyjskiego wpływu na tę służbę oraz systemowych przeciekach.

Do tego, w ramach specjalnej operacji zneutralizowania rosyjskich wpływów w NABU, sprawdzana jest infrastruktura techniczna oraz to, jak pracownicy Biura chronią informacje niejawne.

Źródło: PAP