Belgia zapowiada największą reformę społeczno-gospodarczą XXI wieku
Belgijski rząd ogłosił w nocy z niedzieli na poniedziałek szeroki pakiet zmian podatkowych, emerytalnych i na rynku pracy. Premier Bart De Wever zapowiada, że reforma poprawi dochody pracujących i zwiększy stabilność gospodarczą kraju.
Rząd Belgii uzgodnił porozumienie, które ma przynieść „największą reformę społeczno-gospodarczą XXI wieku”. Premier Bart De Wever z Nowego Sojuszu Flamandzkiego (N-VA) ogłosił je wspólnie z pięcioma wicepremierami reprezentującymi partie koalicyjne.
Pakiet obejmuje zmiany w systemie podatkowym, emerytalnym, ochronie zdrowia i rynku pracy. De Wever podkreślił, że są to „najbardziej bezprecedensowe działania w tym stuleciu”, mające realnie poprawić sytuację finansową obywateli.
Reforma podatków, emerytur i rynku pracy
Pracujący mają zyskać średnio 100 euro miesięcznie. Kwota wolna od podatku wzrośnie z 10,9 tys. do 15,3 tys. euro do 2029 roku, a ulga na dzieci zostanie podwyższona. Sprzedaż online do 2 tys. euro rocznie będzie zwolniona z podatku.
Nowy system emerytalny wprowadzi mechanizm bonus-malus: praca po 66. roku życia (67 lat od 2029 r.) będzie premiowana, a wcześniejsze przejście na emeryturę oznaczać będzie niższe świadczenia. Osoby kontynuujące pracę po osiągnięciu wieku emerytalnego zapłacą maksymalnie 33% podatku.
Na rynku pracy wprowadzono 180 uprzywilejowanych nadgodzin rocznie, a zasady pracy nocnej zostaną złagodzone przy zachowaniu dobrowolności i premii. W ochronie zdrowia zmniejszone zostaną dodatkowe opłaty lekarskie, a premie będą powiązane z umowami ubezpieczeniowymi.
Zakupy obronne i reakcje społeczne
Porozumienie obejmuje także zatwierdzenie zakupu drugiej transzy myśliwców F-35, uzupełniającej zamówienie z 2018 roku. Inwestycja ma zwiększyć zdolności obronne Belgii i wzmocnić interoperacyjność sił powietrznych w ramach NATO.
Premier podkreślił, że wydatki na obronność mieszczą się w zobowiązaniach budżetowych.
Inwestowanie w bezpieczeństwo to warunek utrzymania pokoju w niestabilnych czasach – powiedział De Wever.
Zmiany budzą jednak mieszane reakcje. Związek zawodowy ACV ostrzegł przed „likwidacją 80 lat postępu społecznego w jedną noc”, szczególnie krytykując zmiany w zasadach pracy nocnej i emerytur dla kobiet w niepełnym wymiarze. Organizacje pracodawców, takie jak VBO i Voka, chwalą kierunek reform, ale apelują o dalsze uproszczenia i deregulację.
Źródło: PAP