Trump: skracam czas 50 dni, który dałem Władimirowi Putinowi

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w Turnberry w zachodniej Szkocji, że skraca czas 50 dni, które dał rosyjskiemu przywódcy Władimirowi Putinowi na zakończenie przez niego wojny w Ukrainie. Uczynił to przed rozpoczęciem rozmowy z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem.

Trump stwierdził, że jest „bardzo rozczarowany prezydentem Rosji Putinem”. Jak dodał, decyzja o skróceniu czasu ultimatum wynika z tego, że „zna on jego odpowiedź”. Wkrótce ma wyznaczyć nowy termin, około 10 lub 12 dni od dziś. Dodał, że „będzie hojny”, jeśli da Putinowi 15 dni na podjęcie decyzji.

Amerykański przywódca poinformował, że nowy, skrócony termin ultimatum zostanie przekazany stronie rosyjskiej jeszcze w poniedziałek lub we wtorek.

Zapytany, czy jego zdaniem prezydent Putin okłamał go w sprawie swojego zobowiązania do zawieszenia broni w Ukrainie, Trump odpowiedział, że zdarzały się chwile, kiedy mieli dobre rozmowy i myślał, że rosyjski przywódca mógłby się zgodzić na zawieszenie broni, ale nic takiego nie nastąpiło. Dodał, że zdarzało się to zbyt często i nie podobało mu się to.

W połowie lipca prezydent USA zadeklarował, że jeżeli w ciągu 50 dni nie dojdzie do porozumienia z Rosją w związku z wojną w Ukrainie, USA nałożą na Rosję cła wtórne w wysokości 100 proc.

Chodzi o cła nakładane na transakcje handlowe z krajami, które handlują z Rosją. Trump nie sprecyzował, co miałoby podlegać cłom wtórnym.

Trump wypowiadał się w ten sposób po spotkaniu z szefem NATO Markiem Rutte w Białym Domu. Wskazał, że Stany Zjednoczone są „bardzo niezadowolone”, jeśli chodzi o działania Rosji. Prezydent USA wskazał wówczas także, że Stany Zjednoczone będą wysyłały Ukrainie broń, za którą będą płacić kraje europejskie. Umowa w tej sprawie obejmuje m.in. systemy obrony przeciwrakietowej Patriot.

Czytaj także: „The Washington Post": trwają skomplikowane negocjacje na temat zakupów broni dla Ukrainy

Źródło: PAP, XYZ