Szef MSWiA: dwie najgorsze noce już za nami

Wydaje się, że te dwie noce o największym zagrożeniu już poza nami – ocenił we wtorek rano minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, zastrzegając, że czeka jeszcze na pełne informacje. Dodał, że w poniedziałek straż pożarna interweniowała blisko trzy tysiące razy. Najtrudniejsza sytuacja występuje w powiecie elbląskim, gdzie doszło do lokalnych podtopień.

Jak poinformował Kierwiński, sytuacja na południu wydaje się stabilna, a obserwacji wymaga teraz województwo warmińsko-mazurskie.

– Tam cały czas trwa walka, jeżeli chodzi o kwestię budynków użyteczności publicznej w Elblągu, ale z tego, co mam informacje od straży pożarnej, sytuacja jest trudna, ale jednak pod kontrolą – powiedział.

W województwie pomorskim cały czas trudna sytuacja jest w Nowym Dworze Gdańskim. - Tam na bieżąco odpompowywana jest woda, choć tam rzeczywiście skala opadu była bardzo, bardzo istotna - dodał.

Zapewnił, że służby nadal pozostają w pełnej gotowości.

– Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że pogoda w tym zakresie jest naprawdę nieprzewidywalna – podkreślił Kierwiński.

Podtopienia w powiecie elbląskim, zwłaszcza w Suchaczu i Tolkmicku

Z powodu silnych opadów deszczu doszło do lokalnych podtopień w powiecie elbląskim. W samym Elblągu wprowadzono stan pogotowia przeciwpowodziowego. W Tolkmicku na ulicach woda sięgała do 1,5 metra, zalanych jest kilkadziesiąt domów przy kilku ulicach w pobliżu portu.

Oficer prasowy elbląskich strażaków mł. pat. Łukasz Pocałujko powiedział PAP, że strażacy walczą teraz o to, by woda z rzeczki Kumieli, zwanej w mieście Dzikuską, nie zalazła budynku szpitala miejskiego przy ul. Związku Jaszczurczego 22. Znajduje się tam zakład opiekuńczo-leczniczy. Ulica Związku Jaszczurczego jest nieprzejezdna, są kłopoty z przejechaniem innych ulic w pobliżu.

Najgorsza sytuacja jest w Tolkmicku. Pocałujko powiedział PAP, że w nocy woda sięgała tam na ulicach do 1,5 metra. Zalanych jest kilkadziesiąt domów w okolicach portu. Na zamieszczonych w internecie filmach widać, że woda wdarła się m.in. do sklepów. Nikt nie ucierpiał.

Urząd miasta w Tolkmicku poinformował w portalu społecznościowym, że już działa punkt konsultacyjny dla powodzian.

Wody Polskie w Gdańsku podały w mediach społecznościowych, że w wyniku intensywnych opadów deszczu woda wystąpiła z koryta Stradanka, nastąpiło zalanie posesji oraz wybijanie studzienek kanalizacyjnych przy ul. Portowej w Tolkmicku.

Z nagrań opublikowanych przez internautów wynika, że w Tolkmicku i Suchaczu wezbrane wody opadowe płynęły ulicami, zalewając piwnice, drogi i przydomowe posesje.

Prezydent Elbląga Michał Missan poinformował we wtorek rano w swoim profilu społecznościowym, że skutki intensywnych opadów odczuwalne są w całym powiecie elbląskim, również w mieście. On także przyznał, że najgorsza sytuacja jest m.in. w Tolkmicku i Suchaczu.

Zapelował do mieszkańców ul. Związku Jaszczurczego i innych ulic, gdzie występują miejscowe zalania, aby zabezpieczyli samochody, szczególnie te zaparkowane na parkingach podziemnych.

Czytaj także: Powodzie kosztują Europę 26 mld euro rocznie. Niszczycielskie żywioły przybierają na sile. Straty też

Źródło: PAP