Zełenski: po oświadczeniach Trumpa w sprawie pokoju Rosja zabiła 22 osoby

Po bardzo ważnych oświadczeniach prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie pokoju w Ukrainie, w ciągu ostatniej doby Rosjanie zabili w naszym kraju 22 osoby i ranili 85 – podkreślił we wtorek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

„Wczoraj padły bardzo ważne słowa prezydenta Trumpa o tym, jak rosyjskie kierownictwo marnuje czas świata, mówiąc o pokoju, a jednocześnie zabijając ludzi" - powiedział Zełenski.

„Wszyscy pragniemy prawdziwego pokoju: Ukraina i cała Europa, Stany Zjednoczone, wielu porządnych liderów i państw na świecie, które nas wspierają. Wszyscy potrzebujemy spokoju w stosunkach międzynarodowych i przewidywalnego życia. Wszyscy, ale nie Rosja” – powiedział Zełenski.

Szef państwa ukraińskiego poinformował, że ostatniej nocy pod rosyjskimi atakami znalazły się 73 miejscowości. W Kamieńskim w obwodzie dniepropietrowskim trzy osoby, w tym ciężarna kobieta, zginęły w wyniku uderzenia w szpital miejski. W obwodzie zaporoskim wojska Rosji zaatakowały zakład karny. Według najnowszych informacji zginęło tam co najmniej 17, a rannych zostało ponad 80 osób.

„Wszystko to stało się po tym, jak wyartykułowane zostało absolutnie jasne stanowisko Stanów Zjednoczonych, które popierane jest przez świat, że Rosja powinna zakończyć tę wojnę i przejść do dyplomacji” – podkreślił Zełenski.

Prezydent Trump zapowiedział w poniedziałek w Turnberry, w zachodniej Szkocji, że wyznaczy nowy termin ultimatum – 10 lub 12 dni licząc od 28 lipca – które postawi rosyjskiemu przywódcy Władimirowi Putinowi na podjęcie działań, zmierzających do zakończenia przez niego wojny w Ukrainie.

Czytaj więcej: Trump: skracam czas 50 dni, który dałem Władimirowi Putinowi

Źródło: PAP