28 czerwca PiS organizuje kongres wyborczy. Wybór prezesa formalnością

W sobotę 28 czerwca odbędzie się kongres wyborczy PiS, na którym delegaci wybiorą nowe władze ugrupowania, w tym prezesa. Rozmówcy PAP z PiS przewidują, że jedynym kandydatem na to stanowisko będzie obecny szef partii Jarosław Kaczyński, a ponowny jego wybór będzie tylko formalnością.

Szef klubu PiS i wiceprezes partii Mariusz Błaszczak w poniedziałek w radiu TOK FM wskazując, że w tym roku kończą się kadencje władz PiS, w tym prezesa, ocenił, że najlepszym prezesem PiS i liderem Zjednoczonej Prawicy jest Jarosław Kaczyński.

„Dowodzą tego też wyniki ostatnich wyborów prezydenckich" – zauważył.

Pytany, czy pojawi się kontrkandydat dla Kaczyńskiego, odparł, że wszystko jest możliwe. Sam jednak nie zamierza startować w wyborach na prezesa partii.

Chyba żaden samobójca się nie znajdzie” - powiedział PAP jeden z czołowych polityków PiS, pytany, czy ktoś poza Kaczyńskim planuje wystartować w wyborach na szefa partii.

„Owszem mówiło się, że szef mógłby zostać kimś na zasadzie honorowego prezesa, a jego miejsce zająłby np. Mariusz Błaszczak lub Mateusz Morawiecki, ale ten scenariusz, jeśli był rozważany, to nie jest aktualny, szczególnie po zwycięstwie Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich" - powiedział jeden z działaczy PiS.

Jarosław Kaczyński – prezes PiS od stycznia 2003 r.

Jarosław Kaczyński pełni funkcję prezesa PiS nieprzerwanie od stycznia 2003 r. Zastąpił wówczas na tym stanowisku swojego brata, późniejszego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który – jako pierwszy prezes partii – kierował ugrupowaniem w latach 2001-2003.

Po wyborze w lipcu 2021 r. Jarosław Kaczyński poinformował, że na czele PiS staje po raz ostatni, a kierowanie partią będzie trudnym zadaniem m.in. ze względu na jego wiek.

W marcu 2024 r. Kaczyński w wywiadzie dla „Sieci" oświadczył jednak, że zgłosi swoją kandydaturę na prezesa PiS na kolejną kadencję.

„Nasz obóz polityczny potrzebuje teraz jedności, zdecydowanego przywództwa, szybkiego przejścia do ofensywy. Dlatego zmieniłem swoje polityczne plany. Wcześniej oceniałem, że kierowanie partią do 2025 r. wystarczy" – powiedział wówczas Kaczyński.

Źródło: PAP