45. rocznica Porozumień Sierpniowych w Gdańsku. Politycy i uczestnicy oddali hołd bohaterom „Solidarności”
W Gdańsku odbyły się dziś centralne obchody 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ „Solidarność”. W uroczystościach wzięli udział prezydent Karol Nawrocki, byli i obecni politycy oraz uczestnicy historycznych wydarzeń.
Porozumienia Sierpniowe zostały podpisane 31 sierpnia 1980 r. w Sali BHP Stoczni Gdańskiej przez przewodniczącego Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego Lecha Wałęsę i wicepremiera Mieczysława Jagielskiego. Dokument doprowadził do powstania NSZZ „Solidarność” – pierwszego w bloku wschodnim niezależnego związku zawodowego.
W 45. rocznicę tego wydarzenia w Sali BHP odbyło się uroczyste posiedzenie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „S”. Uczestniczył w nim prezydent Karol Nawrocki, były prezydent Andrzej Duda, a także przedstawiciele rządu i bohaterowie sierpnia 1980 roku.
Prezydent Nawrocki podkreślił, że Polska zawdzięcza wolność i niepodległość uczestnikom tamtych wydarzeń. – Polska dziękuje setkom tysięcy i milionom tych, którzy stanęli po dobrej stronie w rewolucji sierpnia 1980 roku – powiedział.
W swoim wystąpieniu zaznaczył, że obchody są świętem tych, „którzy zachowali się jak trzeba”, choć przez lata nie doczekali się wdzięczności ze strony państwa. – Ja mogę żyć w wolnej Polsce dzięki wam i chcę wam za to podziękować, bohaterowie Solidarności – dodał.
Prezydent przypomniał także, że w imieniu swojego poprzednika, Andrzeja Dudy, wręczał Krzyże Wolności i Solidarności uczestnikom strajków.
Politycy o dziedzictwie „Solidarności”
Szef MSWiA Marcin Kierwiński w mediach społecznościowych napisał, że Lech Wałęsa pozostaje symbolem walki z komunizmem. – Bez względu na to jak bardzo niektórzy będą starali się „gumkować” go z kart historii Polski – zaznaczył.
Kierwiński zaapelował, by być dumnym z osiągnięć wielkich Polaków i wspólnie obchodzić rocznicę.
Rzecznik rządu Adam Szłapka przypomniał, że 45 lat temu Polacy pokazali, iż solidarność i wolność są silniejsze niż strach. – Pokazaliśmy, że solidarnie można wygrać z każdym złem. Dziś solidarność jest równie potrzebna jak wtedy – napisał.
Swoje słowa skierował również szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz. Podziękował robotnikom, artystom, intelektualistom i działaczom opozycji, którzy stworzyli „sumienie Wolnej Polski”. Odwołał się także do poezji Zbigniewa Herberta, określając „Solidarność” mianem „Miasta”.
Instytut Pamięci Narodowej podkreślił we wpisie, że 31 sierpnia 1980 roku narodziła się „Solidarność”, która przyniosła nadzieję Polsce i światu. IPN przypomniał, że ruch zrzeszył niemal co trzeciego Polaka i był jednym z najważniejszych wydarzeń XX wieku.
Wystąpienia prezydenta w Gdańsku
Karol Nawrocki podczas uroczystości mówił o roli Lecha Wałęsy. – Nie możemy zapominać o tym, że Wałęsa był przewodniczącym „Solidarności” – podkreślił, dodając, że historia związku wymaga rzetelnego opisu.
Prezydent zwrócił uwagę, że Porozumienia Sierpniowe pokazały, jak różne grupy społeczne potrafiły stanąć po stronie wolności. – To moment, w którym można było przebić się przez ograniczenia i dojść do porozumienia potrzebnego całemu narodowi – powiedział.
Nawrocki zaznaczył, że wolność musi być oparta na wartościach i odpowiedzialności. – Musimy bronić się jako wspólnota narodowa przed pogardą obcych, ale też przed własnym zwątpieniem – mówił.
Podkreślił także, że solidarność nie jest jedynie tradycją, ale zobowiązaniem dla kolejnych pokoleń. – W sierpniu 1980 roku Polska wróciła na drogę, by Polacy mogli być Polakami, aby Polska została Polską – zaznaczył.
Prezydent wskazał również, że solidarność oznacza dziś wrażliwość władz na potrzeby osób słabszych i wykluczonych. – Nie damy sobie wmówić, że rozwój Polski musi wykluczać solidaryzm społeczny – stwierdził.
Głosy uczestników i brak Wałęsy
Przed historyczną Bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej odbyły się uroczystości z udziałem bohaterów strajków, w tym Bogdana Borusewicza. Były współorganizator strajku apelował do prezydenta o usunięcie barier oddzielających uroczystości. – One są niepotrzebne. My się porozumiemy – powiedział.
Borusewicz wezwał także do dalszej pomocy uchodźcom z Ukrainy, podkreślając, że walczą oni również w interesie Polski.
Głos zabrała także Danuta Wałęsa. – Musimy być razem, musimy się szanować i wtedy dojdziemy do dobrej demokracji – mówiła, życząc zebranym, by mogli wspólnie obchodzić 50. rocznicę. Nieobecny był Lech Wałęsa, który przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych z serią wykładów.
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Marta Cienkowska przypomniała, że robotnicy w sierpniu 1980 roku domagali się prawa do godnej pracy i wolności słowa. – Dziś brzmi to oczywiście, ale wtedy było aktem odwagi – podkreśliła.
Andrzej Duda o roli związku
Były prezydent Andrzej Duda powiedział podczas uroczystości, że „Solidarność” jest wzorcowym związkiem zawodowym i ruchem społecznym, który dba o sprawy pracowników i całej Rzeczypospolitej.
Podkreślił, że ruch troszczy się o najsłabszych, ale też o rozwój państwa w duchu społecznej gospodarki rynkowej. – Solidarność niczego więcej od polityków nie oczekuje, tylko tego, by dbali o sprawy społeczne – powiedział.
Były prezydent poinformował również, że rozmawiał z przewodniczącym związku Piotrem Dudą o dalszej współpracy.
Na zakończenie uroczystości prezydent Karol Nawrocki zapowiedział, że dziedzictwo „Solidarności” musi być stale przypominane. – Powinniśmy przyjąć 22. postulat: nie damy zapomnieć i będziemy się odwoływać do dziedzictwa Solidarności. Niech żyje Solidarność, niech żyje Polska – zakończył swoje przemówienie.
Źródło: PAP