55 ofiar śmiertelnych i setki zaginionych. Ogromny pożar w Hongkongu

Liczba ofiar pożaru w Hongkongu to na czwartek rano czasu polskiego 55 zabitych i 68 rannych. 280 osób jest zaginionych. W środę pożar wybuchł w siedmiu remontowanych wieżowcach. Choć strażacy opanowali już sytuację, wciąż trwa akcja poszukiwawcza.

Do tragedii doszło w kompleksie mieszkalnym Wang Fuk Court na północy metropolii. Osiedle, na które składa się siedem wieżowców, przechodziło generalny remont. W środę rano na jednym z budynków pojawił się ogień. Płomienie błyskawicznie zajęły pozostałe sześć wieżowców. Najprawdopodobniej do szybkiego rozprzestrzenienia się pożaru przyczyniły się niespełniające norm przeciwpożarowych bambusowe rusztowania i materiały budowlane.

Strażacy informują, że opanowali już ogień. Według najnowszych informacji podanych przez straż pożarną liczba ofiar śmiertelnych to 55 osób, z czego cztery zmarły w szpitalu, a reszta na miejscu.

Rannych jest 68 osób, z czego szesnaście w stanie krytycznym, a dwadzieścia pięć w ciężkim. W kompleksie zameldowanych było ponad 4,7 tys. osób.

280 osób jest wciąż uważanych za zaginione. Zastępca dyrektora straży pożarnej Wong Ka-wing podkreślił, że akcja ratunkowa jest niezwykle trudna ze względu na wysokie temperatury i ryzyko zawalenia się rusztowań. Zapewnił jednak, że służby nie zrezygnują „z żadnej szansy na uratowanie życia” i dokładnie sprawdzają każdy lokal.

Szef administracji Hongkongu John Lee zapowiedział natychmiastowe inspekcje wszystkich osiedli mieszkaniowych, na których trwały prace remontowe. Służby aresztowały też trzy osoby z zarządu firmy budowlanej pod zarzutem niedopełnienia obowiązków oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Policja przeszukuje ich domy.

Wsparcie finansowe dla służb ratowniczych i ofiar zaoferowały kilka firm i instytucji z Chin i Hongkongu. Są to m.in fundacja założyciela grupy Alibaba, giganci internetowi ByteDance i Tencent, producenci elektroniki i samochodów Xiaomi i BYD oraz oddziały Czerwonego Krzyża.

Pożar jest największą taką katastrofą w Hongkongu od dekad. Ostatnim porównywalnym wydarzeniem jest tragedia z listopada 1996 r., gdy w pożarze budynku handlowo-mieszkalnego w dzielnicy Kowloon zginęła 41 osób.

Źródło: PAP